Archiwum Rucz-Starowieyskiej to dokumenty rękopiśmienne. 15 tysięcy stron, które opatrzone są pieczęciami i podpisami historycznych osób i urzędów, to zbiór dokumentów administracyjnych, prawnych, księgowych i własnościowych.
Wiele z nich zostało spisanych na Zamku Kamieniec, ale również na Zamku w Lublinie, Sanoku i w Bieczu. - Dokumenty zawierają informacje o takich rodach jak: Kamienieccy, Firlejowie, Stadniccy, Skotniccy, Ossolińscy, Grodziccy, Scypionowie del Campo, Jabłonowscy, Fredrowie, Krasiccy, Starowieyscy, Szeptyccy - wylicza Jan Gancarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego.
Ostatnimi właścicielami archiwum byli ks. prof. Marek Starowieyski i prof. Kazimierz Starowieyski. Jan Gancarski przyznaje, że pierwotnym zamiarem, szczególnie księdza profesora, było gratisowe przekazanie do krośnieńskiego muzeum. - Ale w końcu rodzina postanowiła je sprzedać za sto tysięcy złotych - mówi dyrektor.
- To symboliczna kwota w kontekście wartości historycznej tych dokumentów - tłumaczy Jan Gancarski.
Muzealnicy podkreślają, że dokumenty to jedyna tak kompletna i zachowana, dokumentacja prowadzenia majątku rycersko-ziemiańskiego, w skład którego na przestrzeni wieków wchodziło kilkanaście miejscowości.
- Siedzibą majątku był Zamek Kamieniec, do którego należały miejscowości Odrzykoń, Ustrobna, Szebnie, Bratkówka, Krościenko Wyżne, Niepla, Przybówka, Tarnowiec oraz wioski zamieszkałe przez ludność ruską: Bonarówka, Węglówka, Czarnorzeki i Krasna - wylicza dyrektor Gancarski.
Zbiór przez kilkaset lat był przechowywany na Zamku Kamieniec. - Po zakupie Krościenka Wyżnego przez Katarzynę Jabłonowską, w 1787 roku zostały przeniesione do dworu - opowiada Łukasz Kyc, kierownik działu historycznego Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.
W 1900 roku archiwum zostało przeniesione do majątku w Bratkówce. 42 lata później dwór został zarekwirowany przez władze okupacyjne i właściciele byli zmuszeni wyprowadzić się z majątku. - Wówczas dokumenty na polecenie pani Janiny Rucz-Starowieyskiej zostały ukryte przez Jana Cebulę, nauczyciela szkoły w Odrzykoniu - przypomina Łukasz Kyc.
Archiwalia z ukrycia wydobyto w 1950 roku. Przewieziono je najpierw do Sosnowca, a następnie (w 1960 roku) do Warszawy.
Muzealnicy podkreślają, że tak wiekowe dokumenty zachowały się bardzo dobrze. A najciekawiej prezentują się te z XVI i XVII wieku. - Wśród nich są dokumenty dotyczące sporu i spraw granicznych pomiędzy Piotrem Firleyem i Janem Skotnickim - mówi Paweł Kasprzyk z działu historycznego krośnieńskiego muzeum. Dodaje, że te dokumenty były inspiracją dla Aleksandra Fredry przy tworzeniu komedii "Zemsta".
- Aleksander Fredro ożenił się z Zofią z Jabłonowskich, otrzymał on w posagu zamek Kamieniec i tam odnalazł te dokumenty. Piotr Firley był dalekim pierwowzorem Cześnika, a Jan Skotnicki – Rejenta. Spór zakończył dopiero ślub Zofii Skotnickiej z Mikołajem Firleyem - mówi Paweł Kasprzyk.
W zbiorze są też dokumenty dotyczące sporu Jana Skotnickiego z Piotrem Firleyem o prawo do korzystania ze studni zamkowej i wycięcie drzew. A także spory graniczne pomiędzy miejscowościami należącymi do obu rodów, m.in. pomiędzy Turaszówką i Potokiem, który odbywał się przed sądem w Krośnie.
Wśród dokumentów z tamtego okresu znajdują się także sprawy sprzedaży dóbr odrzykońskich i zamku wyższego przez Jana Skotnickiego.
- Ciekawie prezentują się dokumenty Zofii Skotnickiej, która po zakończeniu potopu szwedzkiego starała się odbudować Zamek Kamieniec po zniszczeniach - zaznacza Paweł Kasprzyk.
Historycy z krośnieńskiego muzeum podkreślają, że w dokumentach można również zaobserwować, jak dobra i poszczególne miejscowości przechodziły w posiadanie poszczególnych rodów szlacheckich m.in. intromisja (legalne przejęcie dóbr) dóbr odrzykońskich w tym Zamku Kamieniec przez ród Scypionów, Branickich, a następnie Jabłonowskich.
- To właśnie za sprawą małżeństwa Rocha Jabłonowskiego z Magdaleną Scypionówną Jabłonowscy stali się właścicielami dóbr, w tym Zamku Kamieniec - opowiada Paweł Kasprzyk. Dodaje, że syn Rocha, Józef Jabłonowski w 1796 roku, gdy wichura zniszczyła dach na zamku przeprowadził się do majątku w Krościenku Wyżnym.
W Archiwum Zamkowym są też dokumenty z okresu konfederacji barskiej, którą wspierała rodzina Jabłonowskich.
- Ze zbioru archiwaliów możemy zapoznać się nie tylko z historią możnych rodów z naszego terenu, ale także z historią Odrzykonia, Bratkówki, Korczyny, Jaszczwi czy Kombornii - podkreśla Jan Gancarski.
Dyrektor Muzeum Podkarpackiego zaznacza, że dokumenty wymagają przetłumaczenia i opracowania. - Większość z nich została sporządzona w języku łacińskim - mówi.
Czytaj też: Wyjątkowa wystawa w Muzeum Podkarpackim. Tworzą ją poloniki przekazane przez Polonię
Autor: Tomasz Jefimow
Zdjęcia: Tomasz Jefimow