Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 2 grudnia 2024 13:29
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kubuś z Zarszyna potrzebuje naszej pomocy w walce o normalne życie

Kubuś ma 3 latka. Zaraz po urodzeniu okazało się, że kość piszczelowa w prawej nóżce jest krótsza od lewej. Obecnie to różnica 3,5 cm. Lekarze nie dawali żadnych szans. Mówili, że jedyną drogą jest amputacja, ale dla rodziny Kuby tak drastyczna ingerencja to ostateczność. Rodzice chłopczyka znaleźli szpital oddalony o 700 km...
Kubuś z Zarszyna potrzebuje naszej pomocy w walce o normalne życie

Autor: fot. archiwum rodziny

Kubuś choruje na hipoplazja kości piszczelowej prawej, wrodzona deformacja stopy, niedokrwistość mikrocytarna, autyzm.

- Nie wiemy, ile będzie musiał przejść jeszcze operacji. Szykujemy się do piątej. Nikt nie potrafi przewidzieć, kiedy w pełni uleczymy Kubusia, ale walka jest ważna. To wszystko dla niego, dla jego przyszłości. Leczymy synka w Poznaniu, ponieważ specjaliści tylko z tej kliniki dali nam nadzieję, że Kubuś będzie chodzić. Tej nadziei się trzymamy - piszą na stronie zbiórki rodzice Kubusia.

Diagnoza o autyzmie dodatkowo przygniotła rodzinę chłopca. Nie wiedzą, czy to schorzenie genetyczne, czy neurologiczne. Potrzebne są badania, ponieważ jest możliwość, że to liczba operacji dokonała takie spustoszenia. Kubuś nadal nie mówi, nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, nie potrzebuje towarzystwa do zabaw. Kiedy ma pojechać na zajęcia wczesnego wspomagania wpada w stany lękowe, krzycz, rzuca rzeczami.

Najgorzej jest latem, gdy od gipsów i ortez pojawiają się krwawe przetarcia oraz odparzenia. Kubuś nie może stać na prawej nodze. Gdy się urodził, stópka była cała przekrzywiona. Operacyjnie lekarze ją nastawili, ale tylko można sobie wyobrazić, co to za ból.

 

 

- Kubuś już tyle przeszedł. Mam wrażenie, że jego wczesne dzieciństwo to tylko operacje i szpitale. Boję się, że jeżeli nie uzbieramy potrzebnych pieniędzy, to się nigdy nie skończy. Tak bardzo chciałabym zobaczyć trójkę moich dzieci, bawiących się beztrosko. To się nie stanie bez Twojej pomocy - mówi mama Kubusia.

Nie przestajemy wierzyć w to, że będzie dobrze, że Kubuś postawi swoje pierwsze samodzielne kroki, jednak, by dotrzeć do celu, będziemy potrzebować Twojej pomocy. Przez trzy lata życia Kubusia dawaliśmy radę sami, jednak obecnie nasze oszczędności się skończyły i zmuszeni jesteśmy prosić o pomoc. Każda złotówka będzie dla nas niezwykle cenna! proszą o wsparcie rodzice chłopca.

 

Link do zbiórki: 

Przez wadę- Tibial hemimelia - nie może chodzić. Przez autyzm - spokojnie funkcjonować. Kubuś bez Ciebie nie da rady

Źródło: siepomaga.pl

 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ