Mikołaj ma 5 lat a główka nadal opada przez zeza - wyrównawcze ustawienie głowy. Co za tym idzie? Krzywienie kręgosłupa oraz całej postawy ciała, problemy z mową (seplenienie boczne, problem z pionizacja języka). Co wiąże się z dodatkowymi terapiami często prywatnymi.
Nadzieję dla Mikołaja daje operacja, która wraz z wieloetapowym leczeniem i rehabilitacją jest jedyną szansą. Szansą na przyszłość. Mimo że Miki w swoim życiu przeszedł już tak wiele bo dwie operacje wszczepienia implantu ślimakowego oraz dwie operacje oczu, to wciąż jest dopiero na początku swojej drogi. Rodzina chłopca jednak nie zdoła jej przejść. Operacja, chociaż tak bardzo potrzebna, jest całkowicie poza ich zasięgiem. Wielkie koszty generują również dotychczasowe leczenie, badania i ciągła rehabilitacja dwójki dzieci.
- Chciałabym, żeby Mikołaj poznał świat, takim, jak my go widzimy, ze sprawnym wzrokiem, bez barier i ograniczeń. Aby podjąć dalszą walkę, konieczna jest obuoczna operacja. Ponieważ nie stać nas na pokrycie jej kosztów oraz wydatków z nią związanych bardzo Prosimy o wsparcie - proszą o pomoc rodzice chłopca Bernadetta i Adrian.
Link do zbiórki: Nierówna walka małego wojownika! Zbieramy na operację!
Na Facebooku prowadzona jest strona "Nadia i Mikołaj wspólna walka z ciszą" (kliknij tutaj).
Źródło: zrzutka.pl