Kibice "Chełmianki" mieli poczuć się źle, po tym jak w ich pojeździe doszło do rozpylenia nieznanej substancji. W konwoju trafili pod krośnieński szpital, gdzie obecnie przebywają.
Na miejscu jest również kilkudziesięciu policjantów.
[AKTUALIZACJA]
Po udzieleniu pomocy kilku kibicom, przez personel szpitala, autobus pod eskortą policji odjechał w kierunku Rzeszowa.