Sfinansowanie zakupu trzech "elektryków" i stacji do ich ładowania było możliwe dzięki dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wsparcie w ramach programu "Zielony Transport Publiczny" wyniosło ok. 7,5 mln zł – 5 mln zł to dotacja a blisko 2,5 mln zł pożyczka.
Trzy autobusy – Solaris Urbino 9 Electric – kosztowały ponad 9 mln zł. Każdy z pojazdów dostosowany dla osób z niepełnosprawnościami – płaska podłoga bez progów poprzecznych jest aż po drugie drzwi.
Solaris Urbino 9 Electric może zabrać na swój pokład 57 pasażerów, z czego 27 na miejscach siedzących, w tym aż 8 miejsc dostępnych jest z niskiej podłogi.
Autobusy mają silnik centralny Siemens o mocy 230 kW. Zasięg na jednym ładowaniu wynosi ok. 282 km, a zużycie energii to 0,65 kWh/km.
Nowe pojazdy wyposażono w system zliczania pasażerów, wielofunkcyjne kasowniki z możliwością płatności za przejazd kartą płatniczą, system zapowiedzi głosowej, bileterkę, ekrany LED i LCD, system monitoringu, bezprzewodowy internet, gniazda USB oraz klimatyzację.
Autobusy mają dwa systemy ogrzewania – elektryczne i agregat grzewczy na olej napędowy.
Nowe "elektryki" zastąpią najbardziej wysłużone autobusy MKS. Władze miejskiej spółki komunalnej informują, że Solarisy będą obsługiwać linie "0", "1", "10", "E" i "G". Na trasy wyjadą najprawdopodobniej pod koniec przyszłego tygodnia.
- Autobusy są odebrane i zarejestrowane. Zostały nam tylko sprawy instruktażu i ustawień monitoringu i kasowników - mówi Roman Gierlach, prezes MKS w Krośnie.
Dodaje, że linie zostały tak wybrane, by kierowcy mieli czas przyzwyczaić się do nowych autobusów. - W przypadku autobusów elektrycznych rola kierowcy jest bardzo ważna - tłumaczy prezes MKS w Krośnie.
Autobusy na razie będą ładowane dzięki urządzeniom przenośnym. - W realizacji jest budowa stacja ładowania przy Elektrociepłowni Krosno - mówi Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna.
Szansa na kolejne elektryki
Krośnieńska spółka stara się o dofinansowanie do kolejnych dwóch autobusów elektrycznych. Wniosek do trzeciej edycji programu "Zielony Transport Publiczny" został złożony jeszcze w ub. roku.
- Wiemy, że wszystko jest na dobrej drodze - mówi Roman Gierlach.
Tłumaczy, że wniosek został potwierdzony i nie ma żadnych zastrzeżeń. - Czekamy na rozstrzygnięcie - mówi.