Obecnie zasady są jasne. Każdy kierowca, który zostaje złapany na przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym, traci prawo jazdy na 3 miesiące. W grudniu 2022 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że te przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą, ale jak na razie prawa nikt nie zmienił. Czyli zasada odbierania prawka nadal jest żywa.
Poza miastem też
Tymczasem Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KRBRD; działa przy Ministerstwie Infrastruktury) rekomenduje wprowadzenie w Polsce nowego rozwiązania – jeszcze dotkliwszego dla piratów drogowych.
- Rada zarekomendowała rozszerzenie obowiązku zatrzymywania prawa jazdy na okres 3 miesięcy za kierowanie pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną na danym obszarze o więcej niż 50 km/h na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym - poinformował resort infrastruktury w facebookowym wpisie.
Chodzi o bezpieczeństwo
- Ze statystyk wynika, że najwięcej ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych odnotowywanych jest właśnie na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych - dodaje resort.
Przypomnijmy, że liczba wypadków śmiertelnych na polskich drogach maleje, ale najnowsze dane są niepokojące. Od stycznia do kwietnia tego roku (porównując dane rok do roku) liczba zabitych w wypadkach wzrosła o ponad 11 proc., a rannych o 9 procent.
Autostrada i ekspresówka
Jeżeli rada wskazuje na drogi jednojezdniowe, to znaczy, że zmiana nie będzie dotyczyła autostrad i dróg ekspresowych. Poza pojedynczymi odcinkami.