Zakończenie sezonu GSMP 2024 w Szczawnem

Sobotnie zwycięstwo Michała i trudny dzień dla Rafała

Pierwszy dzień pokazał zaciętą rywalizację i walkę do końca, który zakończył się sukcesem dla Michała. Po dobrych podjazdach, udało mu się wygrać swoją klasę 10d. Michał pokazał doskonałą formę, wygrywając mimo silnej konkurencji.

Dla Rafała sobota była bardziej wymagająca. Lekka awaria samochodu nie pozwoliła mu na walkę o wyższe lokaty, w rezultacie Rafał ukończył rywalizację na czwartym miejscu w klasie 10b. Mimo to jego determinacja i walka do samego końca dały nadzieję na lepszy wynik w kolejnym dniu zmagań.

Ostatnia runda. Podium Rafała, Michał z problemami technicznymi

Rafał od pierwszych niedzielnych podjazdów pokazywał swoją pewność na trasie i znakomitą formę. Po bardzo zaciętej walce, ostatecznie zajął drugie miejsce w klasie, przegrywając zaledwie o 0,011 sekundy z Januszem Janią. Rywalizacje w grupie 10 oraz kategorii narodowej zakończył na 3 stopniu podium. Taki wynik pokazuje, jak wyrównana była rywalizacja na trasie i jak niewiele zabrakło do zwycięstwa.

Niestety, Michał, który zwyciężył w sobotę w swojej klasie, tym razem zmagał się z licznymi problemami technicznymi. Już podczas drugiego podjazdu treningowego w jego samochodzie wystąpił problem ze skrzynią biegów. Choć usterka została usunięta, to jednak kolejne podjazdy wyścigowe nie przebiegły po jego myśli. W trakcie rywalizacji pojawiła się kolejna awaria, pomimo walki Michał zakończył zmagania na czwartej pozycji w klasie 10d.

To już koniec

2. Wyścig Górski Szczawne - Kulaszne zamknął emocjonujący sezon pełen zwrotów akcji, trudnych chwil, ale i wielkich sukcesów. Zawodnicy pokazali ducha walki i wytrwałość, a każdy zdobyty punkt był na wagę złota w końcowej klasyfikacji.

Sezon GSMP 2024 dla Michała i Rafała był niezwykle wymagający. Obaj zawodnicy zmagali się z licznymi awariami oraz nieoczekiwanymi przeciwnościami technicznymi, które niejednokrotnie utrudniały im walkę o czołowe lokaty. Problemy te wymagały od nich  i całego zespołu nie tylko umiejętności szybkiego reagowania, ale także ogromnej wytrwałości. Mimo trudności, zarówno Michał, jak i Rafał pokazali, że nie poddają się bez walki i zawsze walczą do samego końca. 

Sezon pełen przeciwności pokazał, że cały zespół Smyka Racing Team jest gotowy na każdą trudność, a ich postawa pokazała, że mimo problemów potrafią rywalizować na najwyższym poziomie.

- Dziękujemy Wam, kibicom za to, że byliście z nami przez cały sezon i wspieraliście nie tylko Rafała i Michała w walce o zwycięstwo, ale także cały team! Dzięki wielkie i do zobaczenia za rok! – dziękuję za wsparcie Smyka Racing Team.

Teraz przed zawodnikami czas na odpoczynek i przygotowania do kolejnego sezonu, który z pewnością przyniesie jeszcze więcej emocji i zaciętej rywalizacji.

Zdjęcia: Smyka Racing Team, Agencja UMA Agnieszka Wołkowicz, Grzegorz Kozera Motorsports Photography, PiK.photos, BOLO foto, Błażejowski Foto