W sobotę po godzinie 18, na drodze ekspresowej S-19 w Świlczy, starszy posterunkowy Rafał Zarzyczny z Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, jadąc na nocną służbę, zwrócił uwagę na bmw poruszające się w niecodzienny sposób. Mimo dopuszczalnej prędkości do 120 km/h, kierowca jechał jedynie 40 km/h, wykorzystując całą szerokość jezdni oraz na zmianę przyspieszając i hamując.
Policjant nabrał podejrzeń, że kierujący może być nietrzeźwy. Wyprzedził bmw i w miejscu, gdzie dwa pasy zwężały się do jednego, bezpiecznie zatrzymał pojazd. W trakcie rozmowy wyczuł od kierowcy alkohol. Zabezpieczył kluczyki i powiadomił dyżurnego miejskiego, zabezpieczając miejsce zdarzenia w oczekiwaniu na przyjazd patrolu.
Badanie alkomatem wykazało, że 44-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna przyznał, że mimo spożycia alkoholu kilka godzin wcześniej, zdecydował się wsiąść za kierownicę, jadąc do pracy.