Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 16:49
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pożar drewnianego budynku w miejscowości Długie

W środę 30 października około godziny 11:20 strażacy zostali zawiadomieni o pożarze drewnianego domu mieszkalnego w miejscowości Długie w gminie Jedlicze. Na miejsce wysłano kilkudziesięciu strażaków.
Pożar drewnianego budynku w miejscowości Długie

Autor: Krzysztof Foremny

Pożarem objęty jest cały budynek. Obecnie nie ma informacji o osobach rannych - trwa przeszukiwanie budynku. 

Działania prowadzą strażacy z JRG Krosno, OSP KSRG Żarnowiec, OSP KSRG Jaszczew i OSP Długie. Na miejsce zadysponowano również ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z OSP Jedlicze. 

Prócz działań strażaków, na miejscu pracują policjanci KP Jedlicze, którzy będą wyjaśniać okoliczności pożaru.

AKTUALIZACJA

Jedną z pierwszych osób, które były na miejscu był dh Józef Tucki, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Krośnie, prywatnie mieszkaniec Długiego, który zaopiekował się psem, odwiązanym od płonącego budynku przez policjantów. Mężczyzna, który zamieszkiwał budynek, gdy wybuchł pożar, przebywał poza nim. W pożarze nikt nie został ranny. 

Na miejsce zadysponowano z JRG Krosno samochód specjalny ze sprzętem ochrony dróg oddechowych SPGaz. Kierowanie działaniem ratowniczym przejął st. kpt. Mateusz Dębiec - zastępca dowódcy JRG Krosno. Działania prowadzi również Pogotowie Energetyczne. Na miejscu jest również obecny burmistrz Gminy Jedlicze Wojciech Tomkiewicz i kierownik GOPS Jedlicze.

W późniejszej fazie na miejsce dojechał również lekki samochód kwatermistrzowski z JRG Krosno. 

AKTUALIZACJA 2:

Strażacy dziękują operatorowi koparki i zarządowi Jedlickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. za pomoc przy usuwaniu skutków pożaru. 

W środę akcja trwała ponad 7 godzin, niestety w czwartek doszło do ponownego rozpalenia pogorzeliska - na miejscu pracują strażacy. 

Została również utworzona zbiórka na pomoc dla Adama Marosza, który w pożarze stracił swój cały dobytek:



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama