Pożarem objęty jest cały budynek. Obecnie nie ma informacji o osobach rannych - trwa przeszukiwanie budynku.
Działania prowadzą strażacy z JRG Krosno, OSP KSRG Żarnowiec, OSP KSRG Jaszczew i OSP Długie. Na miejsce zadysponowano również ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z OSP Jedlicze.
Prócz działań strażaków, na miejscu pracują policjanci KP Jedlicze, którzy będą wyjaśniać okoliczności pożaru.
AKTUALIZACJA
Jedną z pierwszych osób, które były na miejscu był dh Józef Tucki, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Krośnie, prywatnie mieszkaniec Długiego, który zaopiekował się psem, odwiązanym od płonącego budynku przez policjantów. Mężczyzna, który zamieszkiwał budynek, gdy wybuchł pożar, przebywał poza nim. W pożarze nikt nie został ranny.
Na miejsce zadysponowano z JRG Krosno samochód specjalny ze sprzętem ochrony dróg oddechowych SPGaz. Kierowanie działaniem ratowniczym przejął st. kpt. Mateusz Dębiec - zastępca dowódcy JRG Krosno. Działania prowadzi również Pogotowie Energetyczne. Na miejscu jest również obecny burmistrz Gminy Jedlicze Wojciech Tomkiewicz i kierownik GOPS Jedlicze.
W późniejszej fazie na miejsce dojechał również lekki samochód kwatermistrzowski z JRG Krosno.
AKTUALIZACJA 2:
Strażacy dziękują operatorowi koparki i zarządowi Jedlickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. za pomoc przy usuwaniu skutków pożaru.
W środę akcja trwała ponad 7 godzin, niestety w czwartek doszło do ponownego rozpalenia pogorzeliska - na miejscu pracują strażacy.
Została również utworzona zbiórka na pomoc dla Adama Marosza, który w pożarze stracił swój cały dobytek: