Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 28 lutego 2025 23:34
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zapadł wyrok w sprawie mężczyzn, którzy porwali i pozostawili w lesie nagiego 20-latka

Pięciu młodych mężczyzn, mieszkańców powiatu krośnieńskiego, odpowiadało m.in. za popełnienie przestępstwa rozboju a także pozbawienia wolności 20-letniego Dominika. Dziś (27 lutego) Sąd Rejonowy w Krośnie wydał wyrok w tej sprawie.
Zapadł wyrok w sprawie mężczyzn, którzy porwali i pozostawili w lesie nagiego 20-latka

Autor: Tomasz Jefimow

Sędzia Piotr Wojtowicz, w ustnym uzasadnieniu wyroku, zaznaczył, że umówionym celem oskarżonych (Adriana B., Adriana R., Krystiana R., i Konrada S.) było upodlenie i podporządkowanie sobie Dominika.

- Mieli w zamiarze wywiezienie go gdzieś w miejsce odludne, rozebranie, pozostawienie nagiego oraz utrwalenie materiału szantażującego go na przyszłość - argumentował sędzia Piotr Wojtowicz

Zaznaczył, że poszkodowany wcześniej postępował w sposób prowokacyjny, szyderczy oraz poniżał i prowokował poszczególnych oskarżonych. 

- Ale odpowiedzią na to nie powinien być samosąd ani napędzanie chęci zemsty - mówił sędzia. 

Zwracał uwagę, że oskarżeni powinni wcześniej udać się do prawnika, żeby dowiedzieć się w jaki sposób można uporać się z tą sytuacją życiową. - Musieli pójść do prawnika dopiero wtedy, gdy na refleksję było za późno - zaznaczył sędzia Piotr Wojtowicz

Sąd uznał, że najbardziej drastyczne było zachowanie Adriana B., który bił Dominika S. tak, jakby sam się napędzał własną agresją, i potraktował pokrzywdzonego jak worek treningowy. - Były kopnięcia w głowę, wyzwiska, silne zadawanie ciosów pięściami w lesie i w przestrzeni ładunkowej fiata - mówił sędzia Piotr Wojtowicz

Dodał, że żaden inny sprawca do czegoś tak drastycznego się nie dopuścił. - Może jakiś akcent podobnego zachowania był po stronie Oskara W., który "na dzień dobry" kopnął w głowę Dominika - argumentował sędzia.

Zdaniem sądu rola pozostałych oskarżonych była nieco mniejsza. Ale i z ich strony padały ciosy i wyzwiska a Krystian R. do bicia używał pałki teleskopowej

Sędzia Piotr Wojtowicz podkreślił, że oskarżeni planując zdarzenie brali pod uwagę, że przemoc będzie miała miejsce i będzie musiała być użyta w takim stopniu, w jakim stopniu będzie stawiany opór przez 20-latka. Tłumaczył, że najważniejsze fragmenty używania przemocy zostały zarejestrowane. - Z oniemieniem wręcz się ogląda te materiały - mówił.

Każdy z oskarżonych został uznany za winnego udziału w pobiciu Dominika

Trzech oskarżonych – Adrian B., Adriana R. i Krystiana R. – przed sądem odpowiadało też za rozbój (zabranie Dominikowi telefonów i ubrań). Sąd uniewinnił ich od tego zarzutu, skazał jednak za kradzież, która jest zagrożona niższą karą.

Sąd wymierzając kary pozbawienia wolności uznał, że Adrian B., Adriana R., Konrad S. i Krystiana R., nie zasługują na warunkowe zawieszenie kary

- Gdyż nie istnieje pozytywna prognoza co do tego, żeby mieli przestrzegać porządku prawnego w przyszłości, po tak drastycznym czynie bez odbycia kary pozbawienia wolności - argumentował sędzia Piotr Wojtowicz.

Adrian B. został skazany na łączną karę 1 roku i 8 miesięcy więzienia, Adrian R. – 1 roku i 6 miesięcy, Krystian R. – 1 roku i 4 miesięcy, Konrad S. – 1 roku i 2 miesięcy. 

Oskarowi W. karę 6 miesięcy pozbawienia wolności sąd zawiesił na okres próby 3 lat. 

Wobec każdego z oskarżonych został orzeczony zakaz kontaktowania się i zbliżania do Dominika na odległość mniejszą niż 50 metrów przez 4 lata oraz nawiązki na jego rzecz. 

Sędzia Piotr Wojtowicz zwrócił uwagę, że pokrzywdzony przeżywał strach i upokorzenie i należy mu się satysfakcja finansowa. Adrian R., Krystian R., Adrian B. i Konrad S. mają zapłacić pokrzywdzonemu po 5 tys. zł, Oskar W. – 2 tys. zł.

Adrian B., Adriana R. i Krystiana R. zostali również zobowiązani do naprawienia szkody związanej z przywłaszczeniem rzeczy Dominika.

Sąd zdecydował też o przypadku przedmiotów, które służyły do popełnienia przestępstwa.

- Oskarżeni zdaniem sądu nie mogą dysponować żadnymi "trofeami", z którymi wiązało się to popełnienie przestępstwa - argumentował sędzia Piotr Wojtowicz.

W związku z tym Adrian R. straci swój samochód fiat doblo a wszyscy oskarżeni telefony (iPhone’y), które służyły im do wzajemnej komunikacji. - Tymi przedmiotami komunikowali się ze sobą i namawiali do popełnienia wiadomego przestępstwa - mówił Piotr Wojtowicz

Wyrok jest nieprawomocny. Strony, po wcześniejszym zwróceniu się o pisemne uzasadnienie wyroku, mogą wnieść apelację.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ