Do zdarzenia doszło we wtorek (28.02.17) w godzinach wieczornych przy ulicy Sikorskiego w Krośnie. Skierowani na miejsce policjanci zauważyli w przydrożnym rowie osobowego Seata. We wnętrzu pojazdu nie było nikogo. Dopiero po dłuższej chwili pojawił się mężczyzna, który twierdził, że to on kierował samochodem. Okazało się, że jest to 31-letni mieszkaniec gminy Rymanów. Mężczyzna był pijany. Miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
W toku wykonanych czynności ustalono, ze razem z 31-latkiem podróżował również jego znajomy, który tuż po zdarzeniu postanowił wrócić do domu na piechotę. Policjanci ustalili miejsce zamieszkania współpasażera, którym okazał się rówieśnik zatrzymanego kierowcy.
Badanie pasażera wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w jego organizmie. Żaden z mężczyzn nie potrzebował pomocy medycznej. Po wytrzeźwieniu kierujący usłyszy zarzuty, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
red., KMP Krosno