28 stycznia prawie o pełnej godzinie 15. wozy strażaków z Krosna, Kombornii, Korczyny i Krościenka Wyżnego pędziły na ulicę Poprzeczną do Korczyny, aby uratować dobytek przed strawieniem w pożarze. Szybka akcja udała się i "złapano" ogień jeszcze na poddaszu domu. To kolejny przypadek kiedy pożar rozpoczął się od zapalenia się sadzy w kominie.
W akcji gaśniczej brały udział dwa ciężkie zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Krosna, zastęp z OSP Korczyna (najpierw Gazella, później podmieniono pojazd na MANa), zastęp z OSP Kombornia oraz zastęp z OSP Krościenko Wyżne.
red.
fot. Maciej Drzyzga