Uczennica LO w Jedliczu w Kadrze Narodowej

Natalia zaczęła uprawiać strzelectwo sportowe we wrześniu 2017 roku. W tak krótkim czasie stała się czołową zawodniczką w swojej kategorii wiekowej w Polsce.  Zaczęło się od zajęć dodatkowych w szkole, skończyło na medalu Mistrzostw Polski.

Natalia swoją przygodę ze strzelectwem rozpoczęła przychodząc do liceum, gdzie razem z grupą koleżanek i kolegów z klasy zaczęli uczęszczać na zajęcia dodatkowe po lekcjach. W krótkim czasie Natalia zaczęła strzelać najlepiej w tej grupie, wyrażała również największe zainteresowanie strzelectwem, co zaowocowało pierwszym startem w zawodach strzeleckich. 

Duże zaangażowanie, sumienność i skupienie na treningach skutkowało coraz wyższymi wynikami, które osiągała na zawodach. Pierwszy raz próbkę możliwości pokazała w lutym 2018 roku w Lublinie, podczas ogólnopolskich zawodów o Puchar Żołnierzy Wyklętych, gdzie w finale zawodów zajęła 2 miejsce, gdzie bez kompleksów strzelała wśród o wiele bardziej doświadczonych zawodników.

Kolejnym przełomowym startem było strzelanie we Wrocławiu o Puchar Prezesa Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, gdzie zajęła 7 miejsce w Polsce w swojej kategorii wiekowej, juniorek młodszych. Następnie dwukrotnie 7 miejsce w III Rundzie Pucharu Polski w kategorii wiekowej juniorek, czyli kategorii o jeden szczebel wyższej od tej, w której Natalia startuje w bieżącym roku. 

W lipcu przyszedł najważniejszy start w zawodach Finału Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach letnich, które to zawody są Mistrzostwami Polski w kategorii wiekowej juniorów młodszych. W tym konkursie Natalia zajęła 3 miejsce, zdobywając brązowy medal w konkurencji karabinu pneumatycznego. 

Dobre starty w całym roku kalendarzowym 2018 zaowocowały powołaniem do Kadry Narodowej na rok 2019.

Jak sama mówi: „Moja przygoda ze strzelectwem zaczęła się w zeszłym roku wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Początki, wydaje mi się, że były łatwe, ponieważ wymagano ode mnie mniej w porównaniu do dnia dzisiejszego. Na początku było najważniejsze, żebym trafiała do tarczy, a teraz muszę się pilnować z każdym ruchem, który mam zamiar wykonać. Najbardziej w tym sporcie podoba mi się to, że nie jest tak bardzo powszechny jak piłka nożna czy siatkówka, bo czuję, że robię coś innego niż inni. Uczucia, które mi towarzyszą są różne, bo nie zawsze wyjdzie tak jakbym chciała, ale i są momenty radości i wtedy wiem, że po to strzelam, żeby tych momentów było jak najwięcej.”

red. fot. LO Jedlicze