Kłęby czarnego dymu unoszące się nad Bóbrką i płomienie na kilkanaście metrów zauważono w piątek 8 maja około godziny 13:50. Natychmiast do akcji wysłano kilka zastępów straży pożarnej.
Pierwsza na miejscu pojawiła się miejscowa jednostka, która przystąpiła do gaszenia płonącego budynku. Ognień rozprzestrzeniał się bardzo szybko z powodu zgromadzonego na strychu siana oraz słomy. Spaleniu uległy wszystkie drewniane elementy stodoły. Po dojeździe kolejnych zastępów straży pożarnej przystąpiono również do obrony domu mieszkalnego (znajdował się około 6 metrów od płonącej stodoły) podając prądy wody na rozgrzany dach i ścianę.
Niestety nie udało się wejść na tyle szybko do środka, aby uratować zwierzęta: kota oraz 6 sztuk drobiu. Strażacy po opanowaniu ognia przystąpili do dogaszania i rozbierania nadpalonej konstrukcji dachowej. Akcja gaśnicza zakończyła się po kilku godzinach. Przyczyną pożaru prawdopodobnie była wadliwa instalacja elektryczna.
W działaniach gaśniczych brało w sumie udział 9 zastępów straży pożarnej:
- JRG Krosno (Scania, Renault, Nissan),
- OSP Bóbrka (Star),
- OSP Szczepańcowa (Man),
- OSP Leśniówka (Star),
- OSP Kopytowa (Jelcz),
- OSP Żeglce (Star),
- OSP Sulistrowa (Star).
Na miejscu pojawił się zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Krośnie. Pomocy właścicielce budynku udzieliła załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego, a dochodzenie w sprawie pożaru rozpoczęła Policja.
red.
fot. Adam Hejnar