Skrajnie zaniedbany pies został odebrany właścicielom na początku lutego. Od tego czasu trwa walka o zdrowie czworonoga.
3-letni Nero trafił od razu do zaprzyjaźnionej z krośnieńskim OTOZ-em przychodni weterynaryjnej Pirania. Pies był w tragicznym stanie.
- Ważył 30 kilogramów, ma niemal zupełnie starte zęby, z oczu płynęła ropa, z pyska żółta piana, przeraźliwie śmierdział i był niemal łysy - przypomina Dorota Moszczyńska, szefowa krośnieńskiego inspektoratu OTOZ "Animals". Dodaje, że lekarz weterynarii opisał, że Nero cierpi na atopowe zapalenie skóry. - Ujawniono także obecność nużeńcow (pasożyt skóry), a badania morfologiczne wykazały anemię.
Aby odbudować masę mięśniową Nero otrzymuje karmę wysokokaloryczną oraz odżywki. - Lekarze stosują też kąpiele lecznicze oraz odpowiednie preparaty łagodzące stany zapalne na skórze - mówi Dorota Moszczyńska. - Wstępny koszt leczenia Nero został ustalony na poziomie ok. 250 złotych dziennie.
Inspektorzy OTOZ Animals dziękują wszystkim, którzy wsparli finansowo leczenie psa. O zbiórce na portalu pomagam.pl pisaliśmy TUTAJ.
Nero wraca do zdrowia i szuka domu
Po miesiącu pobytu w lecznicy widać poprawę w stanie zdrowia psa.
- Wygląda już zupełnie inaczej. Przytył siedem kilogramów, zaczyna powoli obrastać sierścią - mówi Dorota Moszczyńska.
W przyszłym tygodniu pies będzie miał zrobioną morfologię krwi. - Będziemy wiedzieć czy anemia już minęła - tłumaczy szefowa krośnieńskich "animalsów".
Inspektorzy OTOZ Animals Krosno zdecydowali, że to już czas by znaleźć dla Nero nowy dom.
- To już nie jest ten sam pies, który obolały i wychudzony trafił pod nasza opiekę. To co najgorsze już za nim, a to co najlepsze przed nim - mówią.
Zapewniają, że pies bardzo dobrze reaguje na ludzi. - Jest przyjacielski, towarzyski i szuka kontaktu z człowiekiem - mówi Dorota Moszczyńska. Dodaje, że Nero nie przejawia żadnej agresji a w stosunku do innych zwierząt jest spokojny.
- Nero wychodzi już na spacery, ale jeszcze nie potrafi chodzić w sposób zdyscyplinowany, tego musi się dopiero nauczyć - mówi Dorota Moszczyńska.
Inspektorzy OTOZ Animals zapewniają, że pokrywają koszty dalszego leczenia Nero.
Osoby zainteresowane adopcją lub zapewnieniem Nero domu tymczasowego proszone są o kontakt pod numerem telefonu 600 548 706.
- Najlepiej by było żeby znalazł się ktoś z Krosna bądź okolic, bo nie chcemy go wywozić gdzieś w Polskę - mówi Dorota Moszczyńska.
Inspektorzy OTOZ Animals zaznaczają, że każdy odebrany interwencyjnie pies potrzebuje czasu by zaufać człowiekowi. - W przypadku Nero widać, że nie był on bity, po prostu został pozostawiony sam sobie i to było straszne - mówi Dorota Moszczyńska.
Do czasu znalezienia nowego właściciela Nero pozostanie w lecznicy. Czeka go jeszcze zabieg kastracji i prześwietlenie płuc.
tom
zdjęcia: OTOZ Animals Krosno