Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 21:19
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nero dochodzi do siebie. Teraz szuka domu – stałego lub tymczasowego

Odebrany interwencyjnie właścicielom owczarek od ponad miesiąca przebywa w lecznicy weterynaryjnej. Nero nie potrzebuje już ciągłej opieki lekarza. Dlatego krośnieński inspektorat OTOZ Animals szuka dla psa domu stałego bądź tymczasowego.
Nero dochodzi do siebie. Teraz szuka domu – stałego lub tymczasowego

Autor: OTOZ Animals Krosno

Skrajnie zaniedbany pies został odebrany właścicielom na początku lutego. Od tego czasu trwa walka o zdrowie czworonoga.

3-letni Nero trafił od razu do zaprzyjaźnionej z krośnieńskim OTOZ-em przychodni weterynaryjnej Pirania. Pies był w tragicznym stanie.

- Ważył 30 kilogramów, ma niemal zupełnie starte zęby, z oczu płynęła ropa, z pyska żółta piana, przeraźliwie śmierdział i był niemal łysy - przypomina Dorota Moszczyńska, szefowa krośnieńskiego inspektoratu OTOZ "Animals". Dodaje, że lekarz weterynarii opisał, że Nero cierpi na atopowe zapalenie skóry. - Ujawniono także obecność nużeńcow (pasożyt skóry), a badania morfologiczne wykazały anemię.

Aby odbudować masę mięśniową Nero otrzymuje karmę wysokokaloryczną oraz odżywki. - Lekarze stosują też kąpiele lecznicze oraz odpowiednie preparaty łagodzące stany zapalne na skórze - mówi Dorota Moszczyńska. - Wstępny koszt leczenia Nero został ustalony na poziomie ok. 250 złotych dziennie.

Inspektorzy OTOZ Animals dziękują wszystkim, którzy wsparli finansowo leczenie psa. O zbiórce na portalu pomagam.pl pisaliśmy TUTAJ.

Nero wraca do zdrowia i szuka domu

Po miesiącu pobytu w lecznicy widać poprawę w stanie zdrowia psa.

- Wygląda już zupełnie inaczej. Przytył siedem kilogramów, zaczyna powoli obrastać sierścią - mówi Dorota Moszczyńska.

W przyszłym tygodniu pies będzie miał zrobioną morfologię krwi. - Będziemy wiedzieć czy anemia już minęła - tłumaczy szefowa krośnieńskich "animalsów".

Inspektorzy OTOZ Animals Krosno zdecydowali, że to już czas by znaleźć dla Nero nowy dom.

- To już nie jest ten sam pies, który obolały i wychudzony trafił pod nasza opiekę. To co najgorsze już za nim, a to co najlepsze przed nim - mówią.

Zapewniają, że pies bardzo dobrze reaguje na ludzi. - Jest przyjacielski, towarzyski i szuka kontaktu z człowiekiem - mówi Dorota Moszczyńska. Dodaje, że Nero nie przejawia żadnej agresji a w stosunku do innych zwierząt jest spokojny.

- Nero wychodzi już na spacery, ale jeszcze nie potrafi chodzić w sposób zdyscyplinowany, tego musi się dopiero nauczyć - mówi Dorota Moszczyńska.

Inspektorzy OTOZ Animals zapewniają, że pokrywają koszty dalszego leczenia Nero.

Osoby zainteresowane adopcją lub zapewnieniem Nero domu tymczasowego proszone są o kontakt pod numerem telefonu 600 548 706.

- Najlepiej by było żeby znalazł się ktoś z Krosna bądź okolic, bo nie chcemy go wywozić gdzieś w Polskę - mówi Dorota Moszczyńska.

Inspektorzy OTOZ Animals zaznaczają, że każdy odebrany interwencyjnie pies potrzebuje czasu by zaufać człowiekowi. - W przypadku Nero widać, że nie był on bity, po prostu został pozostawiony sam sobie i to było straszne - mówi Dorota Moszczyńska.

Do czasu znalezienia nowego właściciela Nero pozostanie w lecznicy. Czeka go jeszcze zabieg kastracji i prześwietlenie płuc.


Czytaj też: Właściciele Nero odpowiedzą za jego bestialskie traktowanie? Sprawę bada policja, OTOZ zapowiada zgłoszenie do prokuratury


tom
zdjęcia: OTOZ Animals Krosno



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama