W południowej części gminy Chorkówka nie ma sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia. Już w trakcie wyborów samorządowych Grzegorz Węgrzynowski zapowiadał, że taka powstanie. Wójt Chorkówki podkreśla, że o rozbudowie szkoły w Kobylanach mówiło się od wielu lat. - Jednak były to tylko słowa - mówi Grzegorz Węgrzynowski.
Włodarz gminy przypomina, że niedługo po objęciu stanowiska zlecił wykonanie dokumentacji technicznej. - Później zaczęła się "walka" o dofinansowanie budowy z jakiegoś rządowego programu - mówi.
Ostatecznie gmina otrzymała w ubiegłym roku wsparcie dla projektu "Przebudowa i rozbudowa budynku Szkoły Podstawowej w Kobylanach o sale gimnastyczną z zapleczem sanitarno-szatniowym i pomieszczeniami dydaktycznymi" z programu Sportowa Polska. Z pieniędzy Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej Ministerstwa Sportu i Turystki gmina dostała 1 896 900 zł.
Gmina mogła rozpocząć procedurę przetargową. Zamówienie obejmowało budowę sali gimnastycznej z zapleczem sanitarno-szatniowym i pomieszczeniami dydaktycznymi. Z budynkiem szkoły nowa część ma być połączona przewiązką. - Rozmiarami przypominać będzie sale gimnastyczne w Zręcinie, Kopytowej i Szczepańcowej - obrazuje Grzegorz Węgrzynowski.
Oferty złożyło pięć firm. Najkorzystniejszą okazała się propozycja złożona przez Przedsiębiorstwo Budowlano-Usługowe "KROSPOL" Stachura sp. j. z Krosna (4 861 929,04 zł). Umowa już została podpisana. Budowa ma się wkrótce rozpocząć. Zakończenie planowane jest na lipiec-sierpień 2023 roku.
- Z sali będą korzystać uczniowie, kluby sportowe i mieszkańcy - zapowiada wójt. - Chciałbym by długo oczekiwana sala tętniła życiem.
Autor: tom
Zdjęcia: chorkowka.pl