Wyjazd organizuje Bogdan Józefowicz (prezes Karpat Krosno). Tłumaczy, że jego znajomi ze Smolnicy zorganizowali akcję pomocy dla uchodźców, którzy po stronie ukraińskiej w kilkudziesięciokilometrowym korku oczekują na dojazd do granicy.
- Marianka skrzyknęła kilka sąsiadek i zajmują się przygotowaniem m.in. ciepłych posiłków, herbaty, kanapek - opowiada.
Dziś po południu z Krosna do Krościenka wyjedzie transport z pomocą. - Przede wszystkim zapakujemy dary, które przynieśli krośnianie do punktu przy ul. Czajkowskiego - mówi Bogdan Józefowicz.
Dodaje, że bardzo potrzebne są 3-4 termosy przemysłowe, naczynia i sztućce jednorazowe, kubki na gorące napoje, koce, leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe oraz środki opatrunkowe. - Przydadzą się też produkty żywnościowe i kanapki.
Wszystko to można dostarczyć do budynku ZSKU przy ul. Czajkowskiego 49.
- Wyjeżdżamy do Krościenka około godziny 16 - mówi Bogdan Józefowicz. - Będziemy chcieli dojechać do polskiego szlabanu. Marianka będzie czekać po drugiej stronie, pod okiem celników przekażemy jej to wszystko - dodaje.
Bogdan Józefowicz zapowiada, że nie będzie to ostatni wyjazd z pomocą od krośnian na polsko-ukraińską granicę.
Autor: tom