Dopiero drugi przetarg wyłonił wykonawcę kanalizacji deszczowej na ul. Blich. W pierwszym wpłynęła tylko jedna oferta, która prawie dwukrotnie przewyższała kwotę, którą miasto chce przeznaczyć na te prace.
W kolejnym postępowaniu przetargowym oferty złożyły dwie firmy. Zakład Instalacyjny Ryszard Staroń z Krosna zaproponował wykonanie prac za 699 876,96 zł, natomiast Przedsiębiorstwo "Fortis" Mariusz Głowik z Rzeszowa - 715 481,95 zł.
Choć magistrat poinformował, że na zadanie chce przeznaczyć 470 tys. zł, zdecydował się na podpisanie umowy z krośnieńską firmą. Ta rozpoczęła już przygotowania do wykonania inwestycji, która polega na przebudowie kanalizacji deszczowej wzdłuż ul. Blich, wraz z przyłączeniami do wpustów ulicznych. Wody deszczowe z części powierzchni płyty krośnieńskiego Rynku i ul. Blich mają trafiać do kolektora przy ul. Legionów.
Co z przejazdem do ul. Franciszkańskiej?
Przejazd przez krośnieński Rynek, od ul. Blich do ul. Franciszkańskiej został zamknięty w październiku ub. roku. Powodem był zły stan nawierzchni oraz konieczność wykonania prac remontowych.
O otworzenie dla pojazdów odcinka drogi, który prowadzi wzdłuż rektoratu Karpackiej Państwowej Uczelni, zaapelowała Agnieszka Raś, przewodnicząca zarządu dzielnicy Śródmieście. Piotr Przytocki, prezydent Krosna odpowiedział jej, że na razie nic się nie zmieni w kwestii organizacji ruchu.
Temat przejazdu po zakończonej budowie kanalizacji wrócił na ostatniej sesji rady miasta. Radny Adam Przybysz w imieniu mieszkańców zapytał, czy docelowo będzie całkowity zakaz wjazdu na Rynek.
Piotr Przytocki wytłumaczył, że rozpoczyna się inwestycja na ul. Blich. - Co będzie później, zobaczymy - mówił.
Zaznaczył, że jego zdaniem droga powinna pozostać zamknięta dla ruchu. Podkreślił, że powinni nią jeździć jedynie mieszkańcy, przedsiębiorcy i dostawcy zaopatrzenia, którzy mają zezwolenie na wjazd.
Przypominamy, że takie zezwolenia są wydawane przez Wydział Drogownictwa Urzędu Miasta Krosna przy ul. Staszica.
Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow