Program "Zielony Transport Publiczny" prowadzi Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W drugiej, konkursowej edycji organizatorzy transportu publicznego złożyli 101 wniosków, w tym 69 o dotację.
Paweł Mirowski, p.o. prezes NFOŚiGW podkreśla, że w tej odsłonie programu przewidziano preferencje dla mniejszych samorządów, które chcą rozwijać "zielony" transport miejski, a na co dzień mierzą się z wyzwaniami społeczno-gospodarczymi.
- Dzięki kolejnemu zastrzykowi wsparcia na modernizację taboru miejskiego takie samorządy będą mogły łatwiej radzić sobie z problemem wykluczenia transportowego, które według różnych szacunków może dotykać od 11 do nawet 15 mln Polaków - wskazuje szef NFOŚiGW.
O pieniądze w ramach "Zielonego Transportu Publicznego" starają się władze Krosna. Projekt zakłada zakup trzech autobusów elektrycznych oraz budowę niezbędnej infrastruktury ładowania. Kosz został oszacowany na ponad 9,2 mln zł. Zgodnie z założeniami ponad 5 mln zł ma pochodzić z dotacji, blisko 2,5 mln zł z pożyczki. Pozostałą kwotę ma dołożyć miasto.
- Obecnie jesteśmy na etapie negocjacji warunków z NFOŚ - mówi Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna.
Tłumaczy, że jest to potwierdzenie zakresu projektu i być może w przyszłym tygodniu zostanie już podpisana umowa.
Nowe elektryki mają zastąpić najstarsze autobusy Miejskiej Komunikacji Samochodowej.
Flota krośnieńskiej spółki to obecnie 49 pojazdów. Część taboru w ostatnim czasie została wymieniona. Miasto kupiło hybrydowe Volva, nowe Autosany i dwa autobusy klasy mini.
Czytaj też:
- "Milowy krok" w komunikacji miejskiej Krosna i MOFu. Nowe autobusy wyjeżdżają na linie
- KROSNO: Kolejne nowe MKS-y trafiły do miasta
- Staramy się o ekologię w naszej spółce - mówi Roman Gierlach, prezes MKS Krosno. - Chcemy wymienić wszystkie autobusy starszej generacji, które niedługo nie będą spełniać warunków technicznych.
Nowe elektryki mają być dziesięciometrowymi autobusami. - Użytkowanie dłuższych pojazdów w Krośnie jest problematyczne ze względu na strukturę układu komunikacyjnego - tłumaczy Roman Gierlach.
Ładowanie ma się odbywać na placu przy elektrociepłowni Łężańska. - Mamy tam plac, na którym zostaną zamontowane ładowarki - mówi Roman Gierlach.
Dyrektor MKS tłumaczy, że baterie autobusów mają być ładowane tylko nocą. - Pozwoli nam to na zaoszczędzenie energii, gdyż będziemy korzystać z rezerw, które są wytwarzane w Krośnieńskim Holdingu Komunalnym - mówi.
Krośnieńska spółka transportowa od ubiegłego roku testuje różne autobusy elektryczne. - Zabiegamy u różnych producentów żeby ich pojazdy znalazły się na naszych ulicach, tak by zapoznać się z ich parametrami technicznymi - tłumaczy Roman Gierlach.
Czytaj też: Elektryczny Nissan testowany przez MKS Krosno
Autor: Tomasz Jefimow