O budowie ścieżki rowerowej wzdłuż Wisłoka w mieście mówi się od lat. Teraz jest to realne przedsięwzięcie. W dużej mierze pozwala na to wsparcie funduszami norweskimi, bo koszt realizacji przekracza 8 mln zł.
Zdobycie pieniędzy na budowę infrastruktury nie oznacza w tym przypadku szybkiego przystąpienia do realizacji. - Projektowanie tej ścieżki trwa już od kilku lat, niestety trudność stanowi dopracowanie dokumentacji - mówi Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna. Tłumaczy, że jest to związane z tym, że przebieg wytyczony jest wzdłuż rzeki.
- Projektowanie w terenach zalewowych jest bardzo skomplikowane, bo wymaga uzgodnień z podmiotami, które zajmują się zarządzaniem wodami, ściekami i działkami przy rzece - dodaje Grzegorz Półchłopek, naczelnik wydziału kultury i sportu w krośnieńskim magistracie.
Władze miasta mają jednak nadzieję, na szybką finalizację tego etapu, by jak najszybciej ogłosić przetarg na wykonanie ścieżki. - Chcemy, by była oddana do użytkowania najpóźniej w pierwszym kwartale 2024 roku - mówi Grzegorz Półchłopek.
Dodaje, że kwestie związane z gruntem zostały już dopięte. - Na całym przebiegu ścieżki mamy stan prawny uzgodniony - mówi naczelnik wydziału kultury i sportu. - Działki albo wykupiliśmy od właścicieli, albo wydzierżawiliśmy od Wód Polskich.
Nowa ścieżka rowerowo-spacerowa ma mieć długość ok. 2,2 kilometra i szerokość 3,5 metra. - 2 metry będzie zajmować dwukierunkowa ścieżka rowerowa a pozostałą część chodnik dla pieszych - opisuje Grzegorz Półchłopek.
Nawierzchnia w większości będzie bitumiczna bądź betonowa. Jedynie na krótkich odcinkach będzie musiała być łatwa do rozbiórki – najprawdopodobniej z kostki bezfugowej. - Ma to związek z tym, że w przypadku awarii musi być łatwy dostęp do infrastruktury podziemnej - tłumaczy Grzegorz Półchłopek.
Ścieżka będzie miała swój początek przy lodowisku przy ul. Bursaki. Lewą stroną Wisłoka doprowadzi do kładki pieszo-rowerowej przy ul. Fredry. Po drugiej stronie rzeki rozpocznie się jej drugi odcinek, który zakończy się przy ul. Cichej.
W ramach inwestycji przewidziano też montaż oświetlenia na całej jej długości. Będzie się włączać w momencie, gdy ktoś będzie przechodził, bądź przejeżdżał alejką. Zamontowany będzie też monitoring i mała architektura – m.in. ławeczki, stojaki rowerowe, tablice informacyjne, kosze na śmieci.
Co ważne, ścieżka będzie poprowadzona tak, by nie krzyżowała się z ulicami Niepodległości i Okrzei. - Będzie poprowadzona pod mostami - tłumaczy Grzegorz Półchłopek.
Dodaje, że przy moście na ul. Niepodległości, z prawej i lewej strony powstaną pochylnie, którymi będzie można dojechać do ścieżki. - Podobne rozwiązanie będzie w okolicy mostu przy ul. Okrzei. W tym przypadku zorganizowany będzie dojazd do parkingu - mówi naczelnik wydziału kultury i sportu.
Władze miasta chcą, by konstrukcja ścieżki była odporna na ewentualne podtopienia, czy zalania. - Liczymy się z tym, że gdy poziom Wisłoka będzie wyższy, część trasy znajdzie się pod wodą. Ale takich dni w roku nie ma zbyt wiele - mówi Grzegorz Półchłopek.
Miejska plaża nad Wisłokiem
Projekt zakłada też przygotowanie placu i dojazdu do niego, dla miłośników wypoczynku nad rzeką. Ma powstać nieopodal kładki przy ul. Fredry.
Budowa ścieżki rowerowo-spacerowej wzdłuż Wisłoka to najkosztowniejsze przedsięwzięcie realizowane w ramach programu "Kreujemy + Rozwijamy + Ożywiamy + Stymulujemy + Nakreślamy + Odmieniamy = KROSNO", na które miasto otrzymało dofinansowanie z funduszy norweskich. Planowany koszt budowy to 8,3 mln zł. Wsparcie zewnętrznymi pieniędzmi to ok. 6,5 mln zł.
Autor: Tomasz Jefimow
Zdjęcia: Tomasz Jefimow