Projekt władz miasta wzbudził wiele kontrowersji. Mieszkańcy postanowili zaprotestować przeciwko wycince kilkudziesięciu drzew. Skierowali do miasta petycję, w której domagają się zaniechania przebudowy ul. Paderewskiego, która według nich jest w dobrym stanie technicznym, oraz ograniczenia zakresu inwestycji tylko do budowy nowego mostu.
Czytaj też:
- Remont i budowa mostu na ul. Paderewskiego w Krośnie. Są chętni, ale koszty są zbyt wysokie?
- Potrzebny będzie kolejny przetarg, by wyłonić wykonawcę przebudowy mostu i ulicy Paderewskiego w Krośnie
Pierwszy przetarg zakończył się unieważnieniem z przyczyn ekonomicznych. Oferty złożyły trzy firmy. Najniższa opiewała na nieco powyżej 7 mln zł, najwyższa – ponad 7,8 mln zł. To zdecydowanie więcej niż ma na to zadanie chce przeznaczyć krośnieński magistrat – ok. 4,5 mln zł.
Z takiego finału ucieszył się Krzysztof Wolański, który w imieniu mieszkańców zbiera podpisy pod petycją w sprawie zaniechania przebudowy ul. Paderewskiego i związanej z tym wycinki drzew.
- Każdy podpis złożony pod petycją jest jeszcze cenniejszy. Teraz łatwiej będzie przekonać osoby decyzyjne o unieważnieniu przetargu i ograniczeniu robót do samej przebudowy mostu - zaznacza.
O decyzje w sprawie inwestycji i stanowisko prezydenta odnośnie petycji mieszkańców dopytywali radni Paulina Guzik i Krzysztof Babinetz na ostatniej sesji Rady Miasta.
- Pierwszy przetarg, który był ogłoszony nie powiódł się, zgodnie z przewidywaniami, bo kwoty które zostały zaproponowane nie mogły być zaakceptowane - tłumaczył Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
Zaznaczył, że zapadła decyzja o powtórzeniu przetargu. - Most wygląda być może dobrze, ale jego stan techniczny nie jest najlepszy. Mamy w tym zakresie jasne ekspertyzy, które mówią, że trzeba przystąpić do remontu generalnego albo wręcz budowy nowego mostu - argumentował.
Przyznał, że projektanci mają odpowiedzieć w jakim zakresie jest możliwe ograniczenie zakresu inwestycji do budowy mostu i dojazdów do niego. Magistrat skierował też pytania do urzędu wojewódzkiego w Rzeszowie w tej sprawie. Prezydent tłumaczył, że ważne są punkty, które decydują, czy projekt będzie mógł pozostać na liście rankingowej. Projekt ma być dofinansowany z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
- Jest kilka rzeczy, które decydują w jakim zakresie będziemy realizować to przedsięwzięcie - mówił Piotr Przytocki. - Na pewno w tej chwili nie ma mowy o realizacji szalonego pomysłu całego szeregu działań na ul. Paderewskiego, które wzbudziły kontrowersje. Decydują pieniądze i nie ma się co rozczulać nad chęciami i pomysłami niektórych urzędników.
Autor: tom