Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 25 kwietnia 2025 18:21
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Choć jeszcze nieoficjalnie, rymanowski rynek jest już otwarty po rewitalizacji

Podświetlane fontanny, ławeczki, więcej zieleni. Tak wygląda główny plac miasteczka po dwuletnim remoncie. Dziś (10 czerwca) w części parkowej rynku bawiły się dzieci. Impreza była niespodzianką, jaką przygotował GOK i władze miasta na otwarcie rynku.
Choć jeszcze nieoficjalnie, rymanowski rynek jest już otwarty po rewitalizacji

Autor: Tomasz Jefimow

Do przeobrażenia rymanowskiego rynku, który usytuowany jest tuż przy DK28 prowadzącej w Bieszczady, władze miasta przygotowywały się od około czterech lat. - Rymanów jest jednym z ostatnich historycznych galicyjskich miasteczek, którego centrum zostało poddane rewitalizacji - zaznacza Wojciech Farbaniec, burmistrz Rymanowa.

Gospodarz gminy podkreśla, że główny plac miasta wygląda teraz tak, a nie inaczej, dzięki konsultacjom, które prowadzone były z mieszkańcami i samorządowcami. Za zaprojektowanie odpowiedzialna była Katarzyna Oberc-Bednarska. - To mieszkanka Posady Górnej, więc czuła klimat tego miejsca - mówi Wojciech Farbaniec.

Gotowy program rewitalizacji został przyjęty przez rade gminy i urząd marszałkowski. - Dzięki temu mogliśmy się ubiegać o dofinansowanie przedsięwzięcia w ramach RPO - przypomina burmistrz Rymanowa.

Udało się pozyskać ponad 80-procentowe wsparcie. Koszt przebudowy rymanowskiego rynku wyniósł około 6,5 mln zł. Ponad 5 mln zł to dofinansowanie.

Gospodarz gminy podkreśla, że miejsce, które powstało wychodzi naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców.

- Dużo się teraz mówi o "betonozie", my pozostawiliśmy roślinność, ale też nasadziliśmy dużo więcej drzew, krzewów i kwiatów - zaznacza Wojciech Farbaniec.

W centralnej części placu urządzono fontannę. Wokół niej zostawiono ławeczki. Władze gminy zapowiadają, że wkrótce powstanie miejsce z małą gastronomią. - W przyszłym tygodniu rozstrzygnięty będzie przetarg w tej sprawie - mówi Wojciech Farbaniec.

Dodaje, że przebudowa rynku była tak zaplanowana, by nie zmniejszyła się liczba miejsc postojowych. - Jest ich nawet trochę więcej - mówi burmistrz Farbaniec.

Zmieniła się organizacja ruchu. Ale, jak zapowiada Wojciech Farbaniec, kierowcy muszą się przygotować na kolejną. - Ta, która została dołączona do projektu rewitalizacji, po części nie zdała egzaminu - tłumaczy burmistrz. - W związku z tym jesteśmy w trakcie opracowania nowej organizacji ruchu, która wychodzi naprzeciw sugestiom użytkowników. Myślę, że będzie trochę lepiej niż w pierwotnym zamiarze.

Z placu nie zniknął "Kogutek". Po przebudowie będzie w nim działać informacja turystyczna.

Dziś (10 czerwca) zamiast przecinania wstęgi na rymanowskim rynku zorganizowana została kameralna impreza. Były gry i zabawy dla dzieci, minikoncert, opowieści o historii Rymanowa.

Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ