Powodem, dla którego zwołano w trybie pilnym sesję rady miasta, było podjęcie dwóch uchwał finansowych. Jedna z nich dotyczyła zwiększenia finansowania I etapu budowy łącznika Krosna z S19, na który miasto otrzymało 30-milionowe dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład.
Ogłoszony na początku czerwca przetarg w tej sprawie zakończył się unieważnieniem z przyczyn ekonomicznych. Wpłynęły dwie oferty – Spółka Strabag z Pruszkowa wyceniła prace na 59 193 351,12 zł, natomiast konsorcjum złożone z krośnieńskich spółek Rejon Budowy Dróg i Mostów i Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Drogowych na 71 336 310 zł. Obie zdecydowanie przewyższały założenia magistratu – 41 902 000 zł.
Władze Krosna postanowiły działać szybko. Przed ogłoszeniem kolejnego przetargu zwołana została nadzwyczajna sesja rady miasta. Jednym z punktów była zmiana Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta Krosna, w której zawarto zapisy dotyczące finansowania budowy połączenia Krosna z drogą ekspresową S19. Na jej mocy nakłady na budowę zostały zwiększone o 14 398 000 zł. Pieniądze mają pochodzić z zaciąganych kredytów.
Przyjęcie uchwały uzasadniała Beata Pawłowska-Nicałek, naczelnik wydziału drogownictwa UM w Krośnie. Tłumaczyła, że założenia finansowe były robione jeszcze w ubiegłym roku. - Przez sytuację na świecie ceny nas zaskakują i są zdecydowanie wyższe - mówiła. Dodała, że dzieje się to praktycznie przy każdym przetargu.
Zbigniew Kubit, przewodniczący rady miasta, zaznaczył przed głosowaniem, że dostępność komunikacyjna Krosna jest jedną z ważniejszych w strategii rozwoju miasta.
- Generuje wiele pozytywnych rzeczy związanych z inwestowaniem na naszych terenach inwestycyjnych, więc myślę, że nie powinniśmy mieć wątpliwości co do zasadności dokonania zmiany wieloletniej prognozy finansowej - mówił.
Radni jednogłośnie, bez głosów dyskusji, przyjęli uchwałę.
Łącznik Krosna do S19, który skomunikuje miasto z nowymi terenami inwestycyjnymi ma mieć 4 kilometry. Magistrat zadanie podzielił na dwa etapy.
Pierwszy zakłada budowę 1,9-kilometrowego odcinka, który w większości poprowadzi po śladzie ul. Sikorskiego. Ma to być droga klasy "Z" m.in. z dwoma skrzyżowaniami (rondo i turborondo), oświetleniem ulicznym i ciągiem pieszo-rowerowym. Początek będzie miała przy projektowanym skrzyżowaniu z drogą "G" a koniec na projektowanym przez PKP skrzyżowaniu z przejazdem kolejowym linii nr 108.
Droga będzie miała jezdnię z dwoma pasami ruchu. Jednak podczas projektowania wykonawca będzie musiał zaplanować i zarezerwować teren o szerokości ok. 12-15 metrów, pod planowaną drugą jezdnię.
Autor: Tomasz Jefimow