- Celem uroczystości było przypomnienie ks. Stanisława Szpetnara, który przez swoją tytaniczną pracę i zaangażowanie przyczynił się do rozwoju duchowego, moralnego i materialnego naszego miasta i powiatu krośnieńskiego a także Jarosławia - mówi Bogdan Skotnicki, dyrektor ZSP nr 2 w Krośnie.
W uroczystościach wzięli udział m.in. poseł Piotr Babinetz, władze Krosna, bp Stanisław Jamrozek, proboszczowie krośnieńskich parafii, siostry Niepokalanki z Jarosławia, byli dyrektorzy i nauczyciele "Szpetnara".
Bogdan Skotnicki dziękował wszystkim, którzy odpowiedzieli na zaproszenie. Do władz Krosna i obecnych radnych skierował też słowa podziękowania dla radnych I kadencji, którzy w 1991 roku zmienili nazwę ulicy z Hanki Sawickiej na ks. Stanisława Szpetnara oraz III kadencji, którzy w czerwcu 1999 roku nadali imię k. Stanisława Szpetnara Zespołowi Szkół Zawodowych nr 2 w Krośnie.
- To patron, który nakreślił linie kształcenia w tej szkole i w Krośnie - podkreślił Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
Przypomniał, że ks. Stanisław Szpetnar wpisał się w historię Krosna poprzez tytaniczną pracę na rzecz społeczności miasta, budując bursę i tworząc warunki do kształcenia młodzieży.
Postać ks. Stanisława Szpetnara przypomniał w wykładzie ks. Dariusz Wilk, Przełożony Generalny Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła, były dyrektor Liceum Katolickiego w Krośnie.
- Zastanawiałem się, dlaczego mi przypadł w udziale ten zaszczyt - mówił ks. Dariusz Wilk.
Wskazywał, że to może łączność pomiędzy ks. Bronisławem Markiewiczem, założycielem michalickiego zgromadzenia, i ks. Stanisławem Szpetnarem. Żartował, że być może musiał wrócić do Krosna, żeby nadrobić zaległości dotyczące znajomości postaci i działalności księdza Stanisława Szpetnara.
- Przyznaję się i biję się w piersi, że będąc przez 15 lat w Krośnie, nie zapoznałem się dokładniej z jego życiorysem. Wiedziałem jedynie, że jest szkoła jego imienia, wiedziałem, że jest ulica - tłumaczył.
Dzisiejsze uroczystości związane były z odsłonięciem Miejsca Pamięci poświęconego ks. Stanisławowi Szpetnarowi. Zorganizowano je na pierwszym piętrze szkoły. Zebrano w nim pamiątki, które przypominają najważniejsze momenty w życiu i działalności duchownego.
Dyrektor Bogdan Skotnicki przypomina, że ks. Stanisławowi Szpetnarowi zawsze były bliskie sprawy młodzieży. - Szczególnie tej najuboższej, dlatego powołał do życia Towarzystwo Budowy Bursy Gimnazjalnej - mówi. Dodaje, że dzięki zaangażowaniu księdza, we wrześniu 1930 roku została oddana do użytku bursa i zamieszkali w niej pierwsi uczniowie. - Obecnie w tym budynku mieści się Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 2 w Krośnie - zaznacza.
Ks. Stanisław Szpetnar urodził się 5 maja 1883 roku w Kolonii Polskiej koło Leżajska, zmarł 24 października 1952 w Jarosławiu. W 1908 roku został wikariuszem w Krośnieńskiej Farze. Rok później objął funkcję zastępcy prefekta Seminarium Nauczycielskiego Męskiego w Krośnie i prefekta internatu.
W 1916 roku za zasługi na polu wychowawczym i społecznym otrzymał "Krzyż Zasługi II klasy". W czasie I wojny światowej sprawował posługę na rzecz rannych i chorych żołnierzy w Krośnieńskim szpitalu, dlatego za zasługi, władze austriackie uhonorowały go "Orderem Czerwonego Krzyża II klasy". Po zakończeniu działań wojennych zajmował się pracą pedagogiczno-dydaktyczną.
Dzięki jego staraniom powstało w Krośnie Prywatne Seminarium Nauczycielskie Żeńskie, którym kierował w latach 1924- 1929. Praca w seminarium nie była jedynym zajęciem ks. Szpetnara. W tym czasie pochłonęła go sprawa budowy bursy gimnazjalnej przy Gimnazjum im. Kopernika w Krośnie. Pieniądze na jej budowę zdobywał zaciągając kredyty bankowe, które spłacał organizując wenty, czyli kiermasze na cele dobroczynne.
Za działalność kościelną, pedagogiczną i społeczną ks. Stanisław Szpetnar otrzymał wiele odznaczeń i tytułów, między innymi w 1938 roku brązowy medal za długoletnią służbę, przyznany przez Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwowskiego. Siedem lat wcześniej w 1931 r., kiedy przechodził na emeryturę papież Pius XI nadał mu godność Tajnego Szambelana Dworu Papieskiego. Na emeryturze nie pozostał bezczynny. Przyjął posadę kapelana i katechety u Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu, którą sprawował aż do śmierci.
Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow