Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 24 kwietnia 2025 14:09
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rozmowa z autorem książki "Mój Suchodół" Józefem Habratem

Rozmawiamy z Józefem Habratem, mieszkańcem krośnieńskiej dzielnicy Suchodół, autorem książki „Mój Suchodół”. 
Rozmowa z autorem książki "Mój Suchodół" Józefem Habratem

Autor: fot. Józef Habrat

Redakcja: Na początek proszę zdradzić, skąd u ekonomisty pasja do lokalnej historii.

- Fakt, z wykształcenia jestem ekonomistą. Od 26 lat wraz z córkami prowadzę rodzinne licencjonowane biuro rachunkowe. Moje zainteresowanie Suchodołem zrodziło się w domu rodzinnym. Ogromną wiedzę o Suchodole posiadali moi rodzice. W domu rodzinnym czuć było historię na każdym kroku, był to dom otwarty, pełen gości i wielu opowieści nie tylko o Suchodole. Dom rodzinny był miejscem spotkań sąsiedzkich gdzie w długie zimowe wieczory odbywały się poważne dyskusje nie tylko o polityce. Byłem pilnym słuchaczem tych rozmów. Dlatego jednoznacznie mogę stwierdzić, że to dom rodzinny zainspirował mnie do poznawania dziejów Suchodołu.

Redakcja: Kiedy zrodził się pomysł napisania książki o Suchodole, dodam Suchodole którego już nie ma.

- Niewiele jest opracowań opisujących historię Suchodołu, kiedyś wsi a obecnie dzielnicy miasta Krosna. Dlatego za namową mojej żony Danusi zaraz po wydaniu książki „Suchodolskie kapliczki” rozpocząłem zbieranie zdjęć i dokumentów opisujących historię dawnego Suchodołu. Natomiast decyzja o pisaniu książki została podjęta w bardzo trudnym dla mnie czasie, po tragicznym odejściu żony. Musiałem się „czymś” zająć. Dlatego w kwietniu 2021 roku podjąłem decyzję o pisaniu historii Suchodołu. Proces pisania książki trwał blisko 16 miesięcy przez co najmniej 4 do 5 godz. każdej nocy. Dodam, że jestem rodowitym Suchodolakiem. Praktycznie całe moje życie związane jest z Suchodołem. Urodziłem się w 1953 r. jeszcze we wsi Suchodół, tu chodziłem do Suchodolskiej Szkoły Podstawowej Nr 5, tu wraz z żoną wybudowałem dom rodzinny, tu mieszkam ze swoimi córkami.

Redakcja: Jak przebiegało powstawanie książki „Mój Suchodół”.

- Proces powstawania książki oparł się przede wszystkim na relacjach pozyskanych od moich rodziców i starszych mieszkańców Suchodołu, na archiwalnych zdjęciach i dokumentach pozyskanych od mieszkańców oraz na materiałach udostępnionych przez archiwa. Pierwotna koncepcja tworzenia książki nie przewidywała umieszczenia tak dużej ilości zdjęć i dokumentów czy rozdziałów odnoszących się do historii życia mojej rodziny. Jednak po wielu konsultacjach z wydawcą i autorką wstępu do książki Panią Jolantą Wojdyła z Dukli, książka rozrastała się. Ostateczna wersja książki zawiera opis codziennego życia Suchodolaków, obrzędów i wydarzeń z życia mieszkańców wsi, opis działalności organizacji społecznych i krótkie charakterystyki ludzi związanych z Suchodołem. Wszystkie opisy zostały wsparte archiwalnymi zdjęciami i dokumentami. Książka z planowanych 120 stron rozrosła się do 320 stron. Ostateczna wersja książki zawiera 35 rozdziałów i 35 podrozdziałów. W publikacji znajduje się ponad 400 archiwalnych zdjęć i dokumentów. Książka ratuje od zapomnienia to co było w Suchodole najpiękniejsze, małą część jego kultury i historii.

Redakcja: Co zadecydowało, że w książce zamieszczony został rozdział „Ludzie z pasją” zawierający charakterystyki znanych mieszkańców.

- W rozdziale tym starałem się odnieść do słów pochodzących z Pieśni III Horacego "non omnis moriar", czyli "nie wszystek umrę". Tak jak Horacy jestem przekonany, że mój opis „ludzi z pasją” zapewni im pamięć i sławę na długo po śmierci. Pamięć ludzka jest ulotna więc aby dokonania wyróżnionych przeze mnie suchodolakow nie uległy zapomnieniu, lecz by służyć mogły innym mieszkańcom Suchodołu utrwaliłem ich życie w krótkich charakterystykach oraz dokumentacji zdjęciowej. To dzięki zapisanym w książce charakterystykom obecni i następni mieszkańcy Suchodołu będą mogli przeczytać o społecznej pracy moim zdaniem wybitnych Suchodolaków.

Redakcja: Najważniejsze dokumenty i zdjęcia zaprezentowane czytelnikowi to.

- W książce zostało zaprezentowanych kilkanaście „perełek” nigdzie do tej pory nie publikowanych zdjęć i dokumentów. Do najważniejszych zaliczam „Księgę członków Kółka Rolniczego w Suchodole pod Krosnem” z 1911 r. „Księgę kasową Orkiestry Dętej” z 1932 r. notarialną umowę przedślubną Wojciecha Kubita i Maryanny Niepokój z 1912 r. zaproszenie skierowane przez Pana Tadeusza Sygietyńskiego, Dyrektora Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowesze” w Karolinie do Wandy Kubit, późniejszej żony mistrza stolarskiego p. Guzika, zdjęcia Suchodolskiej Orkiestry Dętej, Zespołu Pieśni i Tańca, zawodników LZS „Badonianka”, szkic suchodolskiej cegielni i wiele innych. Wykonane reprodukcje dokumentów i zdjęć w sposób fantastyczny komponują się z opisanymi historycznymi już obrzędami zamieszczonymi w książce. Dodam, że podczas spotkania autorskiego książka została nazwana prawdziwym dziełem dokumentującym historię dawnego Suchodołu.

Redakcja: A jaki jest dzisiejszy Suchodół.

- Z niegdysiejszej wsi Suchodół, często porównywanej do mickiewiczowskiego Soplicowa zostały już tylko wspomnienia. Praktycznie jedynie Koło Gospodyń i Ochotnicza Straż Pożarna okresowo uaktywniają się. Inne organizacje społeczne już nie istnieją. W naszej dzielnicy życie płynie dość monotonnie. W Domu Ludowym praktycznie nic się nie dzieje poza weselami obsługiwanymi przez firmę cateringową. Nie to co kiedyś, zabawy i festyny, wieczorki taneczne, akademie i uroczystości rocznicowe, kursy tańca, teatr, rozgrywki w tenisa stołowego, zebrania mieszkańców, Klub Rolnika Szarotka, Koło ZMW, no i ludzie chętni do wspólnego działania. Dziś w Suchodole pozostało niewielu prawdziwych społeczników. Dlatego książka „Mój Suchodół” powinna zainspirować mieszkańców Suchodołu do społecznego działania. Moja książka jest dla każdego. Nie ma znaczenia, czy ktoś ma poglądy liberalne, lewicowe lub konserwatywne. To opowieść o życiu mieszkańców dawnego Suchodołu. W książce nie ma publicystycznych tez, dlatego mam nadzieję, że każdy czytelnik znajdzie w opisanej historii dawnej wsi coś zaskakującego, pozna historię „suchodolskiego soplicowa”.

Redakcja: Dziękuję za rozmowę

Informację w sprawie możliwości nabycia publikacji można uzyskać pod numerem telefonu:

604-518-661

 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ