Jeżeli ktoś sądzi, że zadaniem ITD jest tylko wyłapywanie przeciążonych samochodów dostawczych, to się myli.
Czego mogą spodziewać się kierowcy?
– Inspekcja Transportu Drogowego będzie się koncentrowała m.in. na kontrolach ciężkiego transportu. Będziemy sprawdzali, czy pojazdy ciężarowe, autobusy są we właściwym stanie technicznym, czy kierowcy są trzeźwi i wypoczęci oraz czy są przestrzegane ograniczenia w ruchu pojazdów ciężarowych – wylicza Alvin Gajadhur, główny inspektor transportu drogowego.
I ogłasza, że podlegająca mu służba, tak jak policja czy straż miejska, zaczyna wzmożone kontrole w okresie Wszystkich Świętych.
Przypominamy, że ITD ma pełne prawo zatrzymać do kontroli każdy samochód osobowy. Może także nałożyć mandat.
Co może Inspekcja Transportu Drogowego?
- Legitymować kierującego lub ustalić jego tożsamość,
- zweryfikować dane pojazdu i kierującego w centralnej ewidencji pojazdów i kierowców,
- zażądać poddania się badaniu alkomatem,
- odczytać stan drogomierza zamontowanego w samochodzie,
- uniemożliwić dalszą jazdę, gdy kierowca jest pod wpływem alkoholu albo nie pozwala na to stan techniczny pojazdu,
- przejechać pojazdem kontrolowanym w celu np. przestawienia go poza obręb drogi,
- wnioskować do starosty o skierowania kierującego na egzamin sprawdzający,
- odebrać dowód rejestracyjny pojazdu.
Inspekcja zapowiada, że kontrole będą prowadzone przede wszystkim „na głównych szlakach komunikacyjnych, drogach szybkiego ruchu i autostradach, ale też w pobliżu dużych nekropolii”.
Nowe nabytki
ITD zapewnia, że do akcji jest dobrze przygotowane. Na drogi wyjedzie np. najnowszy nabytek inspekcji. To już 11 samochodów bmw G3L wyposażonych w wideorejestratory i 18, na których pokładzie znajdują się laserowe mierniki z wideorejestracją.
– Nowe radiowozy pracują w całym kraju – podkreśla ITD.
Inspekcja korzysta z urządzeń Videorapid 2A. Takich nie mają nawet policyjne grupy pościgowe Speed.
Na czym polega wyjątkowość tych maszyn?
Nowe BMW wyposażone są w dwie kamery – przednią, zamocowaną na środku kokpitu oraz tylną od strony kierowcy. Wideorejestrator można tak ustawić, żeby w specjalnej ramce umieścić śledzony pojazd i dzięki temu mierzy prędkość tylko jego.
Ważne jest jednak, żeby kontrola zachowywała cały czas tę samą prędkość i odległość od samochodu, który śledzi. Wszystko po to, żeby nie doszło do zafałszowania wyniku.
System rejestruje zmiany parametrów i dzięki temu trudniej kierowcy jest podważyć wynik badania.