Ratownicy, by zobrazować jak trudne warunki pogodowe panują w Bieszczadach, na profilu FB opublikowali film z akcji sprowadzania turystów. Podkreślają, że na szczęście udało się ich namierzyć dzięki aplikacji "Ratunek" i sprowadzić bezpiecznie do Wołosatego.
Goprowcy informują, że śniegu w Bieszczadach w dalszym ciągu przybywa. Zwracają uwagę na bardzo duży nawis, jaki utworzył się pod Tarniczką w rejonie niebieskiego szlaku, schodzącego z Przełęczy pod Tarnicą na Przełęcz Goprowską. - Jeśli możecie, omijajcie to miejsce - radzą.
O wprowadzeniu I stopnia zagrożenia lawinowego zadecydowały opady śniegu oraz wiejący silny wiatr.
Goprowcy informują, że zagrożenie występuje głównie w miejscach odłożenia większej ilości śniegu na stromych, zawietrznych stokach – przy grzbietach, lejach, zagłębieniach terenowych.
Pokrywa śniegu w Bieszczadach jest nierównomierna – kształtuje się od 10 do 40 cm, a w miejscach nawianych do 90 cm.
Ratownicy zaznaczają, że szlaki w wielu miejscach są zawiane i nieprzetarte.
I stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym, w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin.
Goprowcy apelują by pasjonaci górskich wędrówek sprawdzali prognozy meteorologiczne i rozsądnie planowali trasy. Przypominają, że na stronie gopr.pl/lawiny/bieszczady można zapoznać się z aktualnym zagrożeniem lawinowym.