Kradzież
W miniony piątek, dyżurny brzozowskiej komendy został powiadomiony o kradzieży, do jakiej doszło w jednym ze sklepów na terenie gminy Nozdrzec. Z przekazanych informacji wynikało, że przed sklepem zaparkował samochód, z którego wysiadła pasażerka. Kobieta weszła do sklepu, wzięła alkohol oraz artykuły spożywcze i nie płacąc za nie, wyszła, po czym wsiadła do samochodu i pojazd odjechał w kierunku Brzozowa.
Sprawcą zajęli się policjanci z Posterunku Policji w Nozdrzcu. Funkcjonariusze przeglądnęli zapisy z kamer monitoringu sklepowego i ustalili, że samochód, z którego wysiadła kobieta podejrzewana o kradzież, to szary renault, na zagranicznych numerach rejestracyjnych - mówi asp. Tomasz Hałka z brzozowskiej policji.
Zatrzymanie
Chwilę później, brzozowscy policjanci zauważyli renault, zaparkowane na parkingu w Nozdrzcu. W pojeździe znajdowały się cztery osoby - dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Wszyscy byli nietrzeźwi. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze zajęli się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia, a w szczególności, która z zatrzymanych osób kierowała samochodem. Od początku, z całą czwórką był utrudniony kontakt, ponieważ zmieniali przebieg zdarzenia i żadna z nich nie przyznawała się do kierowania pojazdem. Policjanci z brzozowskiej komendy zabezpieczyli renault i skradzione artykuły, znajdujące się w jego wnętrzu. Okazało się, że samochód, którym podróżowali był niesprawny technicznie - relacjonuje asp. Tomasz Hałka.
Dzięki intensywnej pracy funkcjonariusze ustalili, że oprócz zgłoszonej kradzieży i jazdy w stanie nietrzeźwości, poprzedniego wieczoru, te same osoby ukradły jeszcze paliwo ze stacji znajdującej się na terenie gminy Dydnia.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 26-latkowi zarzutu kierowania w stanie nietrzeźwości, mężczyzna miał blisko 4 promile alkoholu oraz kradzieży paliwa, której dopuścił się wspólnie ze swoim 30-letnim kolegą. Dwie kobiety, w wieku 33 i 28 lat, odpowiedzą za kradzieże sklepowe.