Prezydent Piotr Przytocki na konferencji prasowej, zorganizowanej po spotkaniu z wojewodą, podkreślił, że poruszonych zostało kilka najważniejszych dla Krosna tematów.
- Skupiliśmy się na tematach kluczowych dla rozwoju miasta: przebudowy linii kolejowej, obniżenia torowiska, przebudowy układu drogowego oraz sprawach społecznych, które nurtują nas od wielu miesięcy – uchodźców z Ukrainy, którymi zajmujemy się od początku wojny - przekazał Piotr Przytocki.
Wojewoda zapewniła, że jako przedstawiciel administracji rządowej będzie zabiegać, żeby znalazły się pieniądze na modernizację linii kolejowej w naszej części województwa.
- Jest to o tyle ważne, że jest to część turystyczna i właściwe rozwiązania komunikacyjne, nie tylko drogowe, ale przede wszystkim kolejowe, są bardzo istotne i myślę, że to jest ten czas, kiedy powinniśmy o tym pomyśleć, konsekwentnie przygotować i etapami realizować - mówi Teresa Kubas-Hul.
Prezydent Przytocki przypomina, że część prac jest już wykonana. Zarówno po stronie miasta jak i PKP PLK. - Została wykonana dokumentacja techniczna - mówi. Dodaje, że kolejnym krokiem jest ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargu.
- Natomiast cała sprawa polega na tym, żeby teraz, przy tych zmianach organizacyjnych na szczeblu centralnym, sprawy lokalne nie umknęły - zaznacza Piotr Przytocki.
Przypomina, że prace nad rewitalizacją linii kolejowej i łącznicy Jedlicze-Szebnie trwają od 15 lat.
- Dopóki nie powstanie droga S19, i nie będzie przebudowana linia kolejowa nr 108, to nie możemy mówić o cywilizacyjnym postępie w tym rejonie Podkarpacia - podkreśla Piotr Przytocki.
Jako źródło finansowania inwestycji kolejowej w granicach miasta wskazuje Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej.
Wojewoda zapowiedziała, że będzie rozmawiać z instytucją pośredniczącą w wydawaniu tych pieniędzy o wyborze tego projektu. - To by było bardzo szybkie, bo środki w ramach programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej są już właściwie w dyspozycji - mówi. Dodaje, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybierać projekty, podpisywać umowy, wybierać wykonawców i realizować inwestycje.
Pomoc dla uchodźców z Ukrainy
Prezydent Przytocki przypomniał, że miasto pomaga grupie, która uciekła z Energodaru. - Próbują się asymilować, włączać w życie miasta, organizować. To wszystko dzieje się przy pomocy miasta i mieszkańców, ale przede wszystkim urzędu wojewódzkiego, który wspiera miasto w tych działaniach - mówi.
Wojewoda zaznaczyła, że czeka na przyjęcie ustawy budżetowej na 2024 rok i podpis prezydenta RP pod nią. - Na pieniądze, które są w niej zapisane w części dotyczącej budżetu wojewody podkarpackiego, czekają m.in. samorządowcy, bo jest tam kilka programów ale m.in. środki, które są przeznaczone na wsparcie systemu opieki społecznej - mówi.
Dodaje, że po przyjęciu budżetu będzie prowadzona analiza w jakim zakresie i w jakiej wysokości wojewoda może pomóc samorządom we wsparciu zadań, które są zlecone przez administrację rządową.
Problem finansowy samorządów
Gospodarz Krosna podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę na problem finansów publicznych. Podkreślił, że potrzeba mnóstwo zmian i pracy, żeby je przywrócić do normalności. Podkreślił, że przede wszystkim chodzi o niedoszacowane udziały w podatku PIT.
- To, co miasto otrzymuje, to jest jakiś ryczałt, nie wiadomo według jakiego klucza liczony, który nie pokrywa faktycznych dochodów, które osiągają samorządy z tytułu udziału w podatku PIT - mówi Piotr Przytocki.
Zaznacza, że dochody miasta nie idą w tej samej dynamice jak wzrost płac.
- Potrzebny jest system, który jest racjonalny, który nie spowoduje z kolei dramatycznych sytuacji w finansach publicznych - mówi.
Teresa Kubas-Hul dodaje, że ma nadzieję na to, że podczas tej kadencji zmieniona będzie ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. - Na to czekają samorządowcy i właściwie nie ma sensu jej naprawiać, trzeba ją na nowo uchwalić - mówi.