Zatrzymanych – 21 osób w 10 województwach; oszukanych – 800 osób; ukradzione kwota – 2,5 miliona złotych.
Sms z linkiem
Oszuści rozsyłali sms-y z fałszywymi informacjami. Ich odbiorcy dowiadywali się z nich, że muszą dopłacić do paczki, przesyłki albo też rachunku za prąd. Do każdej takiej wiadomości załączony był link przekierowujące na strony imitujące internetowe portale bankowości elektronicznej.
Dzięki danym, które wpisywały przyszłe ofiary oszustów, złodzieje zdobywali dostęp do ich rachunków bankowych pokrzywdzonych. Kradli to, co na nich było, i jeszcze zaciągali kredyty.
W taki właśnie sposóboszukali ponad 800 osób na ponad 2,5 mln zł.
Setki dowodów
Funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali 21 oszustów. Wśród nich byli także Ukraińcy i Białorusini.
Podczas rewizji w 21 mieszkaniach, domach i posesjach policjanci zabezpieczyli ponad 300 dowodów rzeczowych.
– W wyniku przeszukań ujawniono m.in. umowy o założenie rachunków bankowych, karty bankomatowe oraz sprzęt elektroniczny w postaci telefonów komórkowych, komputerów i kart pamięci. Ujawniono także znaczną ilość pieniędzy w walucie polskiej i zagranicznej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Usłyszeli 161 zarzutów
Prokuratorzy łącznie przedstawili podejrzanym 161 zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniem do rachunków bankowych, oszustw komputerowych i prania pieniędzy pochodzących z przestępstw.
– Po przesłuchaniach, co do 5 osób podejrzanych m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, sąd na wniosek prokuratora zastosował tymczasowe aresztowanie – powiedział Kopania. – W stosunku do pozostałych zastosowane były wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozorów, poręczeń majątkowych oraz zakazów opuszczania kraju.
I dodał: – W zależności od przedstawionych zarzutów podejrzanym grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności.