Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 listopada 2024 00:03
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Upadłeś na śliskim chodniku? Należy ci się odszkodowanie. I to niemałe

Przewróciłeś się na śliskim chodniku, a teraz, po upadku wydajesz pieniądze na lekarzy? Masz prawo do odszkodowania. Sprawdź, jak to załatwić.
Upadłeś na śliskim chodniku? Należy ci się odszkodowanie. I to niemałe

Autor: Canva

Nieodśnieżone i oblodzone chodniki, drogi i parkingi stanowią poważne zagrożenie. Wypadki na śliskich nawierzchniach często kończą się poważnymi urazami, łącznie ze złamaniami rąk i nóg. Szczególnie narażeni są na to seniorzy.

Należy ci się odszkodowanie

Osoba niewypełniająca obowiązku odśnieżenia i usunięcia lodu z chodnika odpowiada za wypadki zaistniałe na podlegającej jej obszarze na mocy art. 415 Kodeksu cywilnego. Tyle prawo. Co to znaczy w praktyce?

Otóż osoby poszkodowane w wyniku upadku na źle utrzymanym chodniku mogą ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Odszkodowanie ma bardziej konkretny charakter niż zadośćuczynienie. Wiąże się z naprawą szkody o charakterze fizycznym (materialnym). Zadośćuczynienie zaś ma za zadanie zrekompensować w jakiejś części cierpienia psychiczne związane z trudnymi przejściami.

Poszkodowani mogą ubiegać się także o rentę, jeśli wypadek wpłynął na ich zdolność do pracy zarobkowej.

Musisz uwodnić winę 

Dochodzenie roszczeń rozpoczyna się od ustalenia odpowiedzialnego za niedbalstwo – może to być zarówno właściciel nieruchomości, jak i zarządca drogi.

Żeby udowodnić winę, poszkodowany powinien zebrać materiał dowodowy, na który mogą składać się zeznania świadków, dokumentacja medyczna oraz inne dowody stanu chodnika i warunków pogodowych w momencie wypadku, np. zdjęcia. 

Pismo skierowane do zarządcy terenu po wypadku powinno charakteryzować się formalnym tonem oraz zawierać załączniki w postaci kopii dokumentacji medycznej, zdjęć z miejsca zdarzenia potwierdzających twoją wersję, notatki policyjnej oraz ewentualnych zeznań naocznych świadków. 

Na zgłoszenie szkody z polisy sprawcy są 3 lata.

Duże sumy 

Jak wysokie odszkodowanie dostaniemy? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ sprawa sprawie nierówna. Jeśli będziemy mieli szczęście w nieszczęściu, być możemy otrzymamy nawet co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. 

Na przykład Sąd Apelacyjny w Łodzi zasądził 170 tys. zł tytułem zadośćuczynienia, odszkodowania i skapitalizowanej renty dla starszej kobiety, która złamała rękę i nogę wskutek upadku na oblodzonym chodniku. Niestety kobieta nie dożyła końca procesu. Pieniądze otrzymają jej spadkobiercy.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ