Zasiłek pogrzebowy wypłaca ZUS. Dziś dzięki niemu rodzina odzyskuje tylko część kosztów pochówku. Obowiązująca obecnie wysokość tego świadczenia została ustalona w marca 2011 r. i od tego czasu niezmiennie wynosi 4 tys. zł.
– Nikt dziś nie kwestionuje, że za 4 tys. zł nie da się nikogo pochować – stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
To już wiemy. Co dalej?
Podwyżka zasiłku pogrzebowego jest „niezbędna”. Co z tego wynika? Rozważanych jest kilka scenariuszy.
– Pracujemy w tej chwili nad formułą tego, jak zasiłek pogrzebowy podwyższyć – ujawnił wiceszef resortu polityki społecznej. – Czy ma być to kwota bezwzględna, czy może kwota wskazana przez podstawę do jej ustalenia, czy będziemy ją waloryzować, czy może zastosujemy inne rozwiązania.
On sam – dodał – jest zwolennikiem prostych rozwiązań, czyli takich, w których mamy konkretną kwotę zasiłku pogrzebowego.
Propozycja branży pogrzebowej za wysoka
Branża funeralna od lat przekonuje, że zasiłek pogrzebowy musi wzrosnąć, bo jest oderwany od realiów finansowych, w jakich funkcjonuje zdecydowana większość Polaków. I wskazuje konkretną kwotę: 8 tys. zł.
Dwukrotnie podwyższenie to „jest dosyć dużo” – ocenił na antenie w PR wiceminister Gajewski. Ile zatem proponuje rząd?
– Na pewno będzie to znaczące podwyższenie zasiłku pogrzebowego – takie, które da szanse na sfinansowanie kosztów pogrzebu. Typowe, minimalne koszty pogrzebu muszą być do sfinansowania przez zasiłek pogrzebowy – odpowiedział.
Nieoficjalnie mówi się że zasiłek pogrzebowy ma wzrosnąć do 6,5-7 tys. zł.