Radni rozpoczęli poniedziałkowe obrady od informacji dotyczącej konsekwencji wydania 8 stycznia 2024 r. przez Ministra Klimatu i Środowiska polecenia wstrzymującego pozyskiwanie drewna w lasach znajdujących się w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe na terenie województwa podkarpackiego. Informację tę, przygotowaną przez zarząd województwa na wniosek Komisji Głównej, przedstawił marszałek Władysław Ortyl, który podkreślił, że 50 procent obszaru Podkarpacia objętych jest różnymi formami ochrony. Marszałek powiedział, że ta decyzja ma bardzo duży, negatywny wpływ na lokalną gospodarkę i nie powinna być podjęta tak gwałtownie, tylko w drodze dłuższego procesu poprzedzonego konsultacjami społecznymi.
Podczas obrad Sesji Sejmiku pojawiła się burzliwa dyskusja w tym temacie, Radni wypowiadali swoje opinie oraz uczestniczący w poniedziałkowej sesji goście, w tym posłowie i pracownicy lasów.
Przedstawicielka powiatu krośnieńskiego Radna Sejmiku Województwa Podkarpackiego dr inż. Joanna Bril, zaapelowała o szacunek dla leśników i podkreśla, że to właśnie oni odbudowali Polskie Lasy.
Jako Radni Województwa, a co za tym idzie, reprezentanci podkarpackiego społeczeństwa wyrażamy sprzeciw wobec kierunków zmian legislacyjnych eliminujących udział samorządów w procesie tworzenia form ochrony przyrody, w tym form o najwyższych rygorach ochrony, a także wobec prób tworzenia quasi parków narodowych w postaci rezerwatów. Obecnie nasze województwo w ok. 52 % objęte jest różnymi formami przyrody. Uzyskanie poparcia społecznego jest kluczowym elementem przy tworzeniu nowych parków narodowych. Leśnicy więcej sadzą lasów, aniżeli pozyskują drewna, mamy przepiękne lasy – dzięki leśnikom. Ktoś, kto mówi, że wycinamy lasy bez opamiętania, to jest to nieprawda. Chcę przekazać podziękowania dla Leśników, bo dzisiaj na to zasługują. Kierujmy się Szanowni Państwo rozsądkiem, a nie polityką. Nasze lasy są skarbnicą narodową i wszyscy powinniśmy o nie dbać.
Jak zaznacza radna Joanna Bril, Minister Klimatu i Środowiska podpisała polecenie bez wyliczania kosztów takiej decyzji.
Wiele firm zbankrutuje, natomiast Wiceminister Mikołaj Dorożała nie potrafił odpowiedzieć na wielokrotnie zadawane pytanie – czy przedsiębiorcy otrzymają odszkodowanie?
Natomiast Dyrektor Generalny Lasów państwowych wskazał, że analizy co do skutków zostały przez niego zlecone po otrzymaniu polecenia, więc jak to interpretować? Najpierw się demoluje, a potem szuka podstaw prawnych lub analizy? - dodaje Radna Sejmiku dr. inż. Joanna Bril.
Więcej o problemie przeczytasz na stronie samorządu województwa podkarpackiego (kliknij).