Wczoraj (4 lutego) przed południem zespół ratownictwa medycznego został wezwany do jednego z domów w dzielnicy Polanka.
- Dyżurny krośnieńskiej komendy został zaalarmowany o prawdopodobnie nietrzeźwym członku zespołu karetki pogotowia. Badanie stanu trzeźwości 47-latka wykazało u niego około 2 promile alkoholu. Prowadzone postępowanie pozwoli wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego zdarzenia - mówi podkom. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie.
Jak informuje, policjanci, którzy pojechali na miejsce nie zastali już ekipy pogotowia na miejscu. Karetka z poszkodowaną kobietą pojechała do szpitala. - To tam przebadano lekarza - dodaje podkom. Paweł Buczyński.
Jak dowiedzieliśmy się w Samodzielnym Publicznym Pogotowiu Ratunkowym w Krośnie, reakcja pracodawcy lekarza była błyskawiczna.
- Lekarz został odsunięty od wykonywania obowiązków służbowych i zostanie zakończona z nim współpraca w trybie natychmiastowym - mówi Joanna Bukowczyk, dyrektor SPPR w Krośnie.
Dodaje, że wdrożono wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.
- Do czasu jego zakończenia nie jesteśmy w stanie udzielać szczegółowych informacji - mówi Joanna Bukowczyk.
Zaznacza, że kierownictwo i pracownicy SPPR w Krośnie ubolewają nad tym co się stało. Dyrektor krośnieńskiego pogotowia dzwoniła do rodziny poszkodowanej, by przeprosić ją za zaistniałą sytuację.
Co z ratownikami medycznymi, członkami tego zespołu? - Będę z nimi rozmawiać i zobaczymy jakie ostatecznie decyzje zostaną podęte - mówi Joanna Bukowczyk.