Do zdarzenia doszło na parkingu. Fordem podróżowała rodzina, natomiast oplem sam kierowca.
Wstępnie ustalono, że 55-letni kierujący oplem, wykonując manewr cofania, doprowadził do kolizji z fordem. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. 55-latek miał około 2,3 promila alkoholu w organizmie. Trwa wyjaśnianie szczegółowych okoliczności tego zdarzenia - mówi podkom. Paweł Buczyński z KMP w Krośnie.
Pijany kierowca opla ledwo trzymał się na nogach i był agresywny w stosunku do poszkodowanej w kolizji rodziny.