Krośnieńskie składowisko odpadów jest wciąż wykorzystywane, ale w coraz mniejszym stopniu.
- Mimo że jesteśmy nastawieni na maksymalizację recyklingu i odzysku surowców wtórnych, to zakup nowego kompaktora był niezbędny do efektywnego wykorzystywania naszego składowiska - mówi Janusz Fic, prezes Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego.
Tłumaczy, że przed spółką jest jeszcze kilkuletnia perspektywa jego eksploatacji. - Właściwe postępowanie z trafiającymi tam odpadami jest naszym priorytetem - zaznacza.
Według dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE z maja 2018 roku, która wyznacza kierunek gospodarki odpadami, państwa członkowskie do 2035 roku zobowiązane są do zagwarantowania, by na składowiska odpadów komunalnych nie trafiało więcej niż 10 procent ilości wytwarzanych odpadów.
- Gospodarka odpadami będzie się przeobrażać w kierunku zdecydowanego ograniczenia składowania odpadów, ale jednak w kolejnych latach składowanie będzie jeszcze konieczne i dlatego musimy dobrze się do tego przygotować - podkreśla Janusz Fic.
Nowy kompaktor kosztował 1,5 mln zł (netto) i został kupiony w ramach projektu "Zintegrowany system gospodarki odpadowo-energetycznej w Regionie Południowym województwa podkarpackiego – III etap", który jest dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Maszyna trafiła na wyposażenie Regionalnego Centrum Odzysku Odpadów, gdzie jest wykorzystywana do pracy na składowisku odpadów. Władze miejskiej spółki komunalnej zaznaczają, że kompaktor BOMAG jest jednym z najlepszych tego typu maszyn na rynku. Zastąpi użytkowany od 2006 roku sprzęt.
- Kompaktor do zagęszczania odpadów jest niezwykle istotnym narzędziem w procesie składowania odpadów. Przede wszystkim umożliwia skuteczne zagęszczanie i redukcję objętości składowanych odpadów, co wydłuża okres eksploatacji składowiska - tłumaczy Dorota Kornasiewicz, kierownik Regionalnego Centrum Odzysku Odpadów.