Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Konfiskata samochodu. Już za kilka dni zacznie obowiązywać takie prawo

Już tylko dni dzielą nas od wejścia w życie przepisów, które pozwolą skonfiskować samochód. I to nie tylko pijanym kierowcom. Sprawdź, kiedy jeszcze będzie można je stracić?
Konfiskata samochodu. Już za kilka dni zacznie obowiązywać takie prawo

Autor: krosno112.pl

14 marca 2024 roku zacznie obowiązywać znowelizowany Kodeks karny. Przewiduje on m.in. konfiskatę samochodu za jazdę po pijanemu. A także za ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy mają zwiększyć odpowiedzialność kierowców i podkreślić powagę konsekwencji jazdy po wypiciu alkoholu.

Kiedy stracimy samochód?

Takie prawo kodeks daje sądom. Podjęcie takiej decyzji będzie możliwe po spełnieniu odpowiednich warunków. 

Po pierwsze – gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy przekracza 1,5 promila alkoholu. 

Po drugie – w przypadku spowodowania wypadku z zawartością alkoholu powyżej 0,5 promila.

Co ważne, zabezpieczenie samochodu na potrzeby postępowania sądowego może nastąpić z urzędu. Kiedy? 

Jeśli będzie podejrzenie, że bez tego zabezpieczenie będzie utrudnione lub niemożliwe. 

Policja zatrzyma wtedy auto na 7 dni. To czas, kiedy prokurator musi wydać decyzję o zabezpieczeniu pojazdu. O dalszych losach pojazdu zdecyduje sąd.

Standardowy zestaw kar też zostaje

Jeśli kierowca zostanie przyłapany dwa razy w ciągu 2 lat na jeździe po pijanemu, konfiskata auta będzie bezwarunkowa. I to z urzędu, czyli bez udziału sądu. 

Jeśli kierowca, mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu, spowoduje wypadek, to w takim przypadku również straci auto.

Konfiskata pojazdu lub jego równowartości grozi również za ucieczkę z miejsca wypadku. I to nawet wtedy, kiedy kierowca będzie trzeźwy. 

Oprócz konfiskaty auta – kierowca nie uniknie standardowego zestawu kar: punktów karnych, zarzutów prokuratorskich i wizyty w sądzie. 

Skonfiskowane auta mają być przekazywane na rzecz skarbu państwa i trafiać na licytację.

Leasing nam nie pomoże

Sytuacja nieco się zmienia, jeśli pijany kierowca będzie prowadził samochód z wypożyczalni, w leasingu lub będzie ono jego współwłasnością. W takim przypadku auto nie zostanie skonfiskowane, ale pijany kierowca może zostać obciążony karą finansową równą wartości pojazdu. 

To ważna zmiana, bo w Polsce znaczna część użytkowanych samochodów jest z leasingu lub wynajmu długoterminowego.

Podobnie będzie w przypadku, gdy kierowca będzie prowadził auto służbowe. W takiej sytuacji będzie musiał zapłacić karę od 5 do 60 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

 

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama