W Polsce według GUS mamy około 22 mln osób w wieku produkcyjnym. Z tego pracuje około 17 mln. Część z tych osób zechce kiedyś skorzystać z prawa do emerytury.
Według badań ZUS, ze względu na demografię pokolenie obecnych 20-, 30-latków może liczyć na niską emeryturę z ZUS-u. Dlatego Goldman Sachs TFI zbadał, co o oszczędzaniu na emeryckie lata myślą Polacy. Wnioski znalazły się w jego najnowszym raporcie.
Co z niego wynika?
• 54 proc. Polaków chce jakoś zabezpieczyć sobie dodatkową emeryturę;
• 25 proc. zdaje się na to, co wypłaci im ZUS lub KRUS (Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego);
• 21 proc. chce pracować do końca życia.
Ponad połowa ankietowanych chce zabezpieczyć swoją emeryturę we własnym zakresie.
– Widać, że jeszcze za dużo osób myśli o emeryturze, a za mało działa w tym kierunku – mówi cytowany przez 300gospodarka.pl Radosław Sosna z Goldman Sachs TFI.
I dodaje: – 25 proc. to huraoptymiści, bo liczą tylko na ZUS.
Jak Polacy chcą oszczędzać na swoją przyszłość?
Ci, którzy chcą oszczędzać na dodatkową emeryturę, jako sposób jej budowania wskazują:
- konto oszczędnościowe – 28 proc.,
- lokatę – 21 proc.,
- odkładanie pieniędzy „do skarpety” – 18 proc.
Wśród innych sposób budowania dodatkowej emerytury znalazły się:
- inwestycje: w nieruchomości, w ziemię, w akcje spółek giełdowych, w złoto i fundusze inwestycyjne;
- korzystanie z produktów emerytalnych: PPK, indywidualne ubezpieczenie emerytalne, indywidualne konto emerytalne (IKE), indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE);
- odkładanie na dodatkową emeryturę: 33 proc. wskazało do 200 zł miesięcznie, 61 proc. – poniżej 500 zł, 29 proc. – powyżej 500 zł.