Reklama

Radni nie zgodzili się na zmianę przewodniczącego Rady Miasta Krosna

Układ sił w krośnieńskiej radzie miasta wskazywał, że ugrupowanie prezydenta Piotra Przytockiego będzie rozdawać karty. Już przy wyborze przewodniczącego okazało się, że może być inaczej. Radni nie zgodzili się na kandydaturę Marcina Niepokoja.

Tomasz Jefimow
06.05.2024 18:21

Radni nie zgodzili się na zmianę przewodniczącego Rady Miasta Krosna

Autor: Tomasz Jefimow

Dziś (6 maja) odbyła się I sesja Rady Miasta Krosna IX kadencji. Porządek obrad obejmował zaledwie cztery punkty. To miała być formalność, ale jeszcze przed sesją dało się wyczuć napięcie wśród radnych.

Większość w krośnieńskiej radzie ma Samorządne Krosno Piotra Przytockiego – 11 radnych. Prawo i Sprawiedliwość reprezentuje 8 radnych, Koalicję dla Krosna – 2.

W pierwszej sesji uczestniczyło 20 radnych. Nieobecny był Tomasz Soliński.

Po odebraniu zaświadczeń i złożeniu ślubowania przyszedł czas na wybór przewodniczącego Rady Miasta Krosna.

Robert Hanusek zgłosił na to stanowisko Marcina Niepokoja (obaj z Samorządnego Krosna).

- To doświadczony samorządowiec, od 2003 roku działa aktywnie w samorządzie. Przez wiele lat był radnym dzielnicy Zawodzie, a od 2010 roku jest radnym Krosna. Ostatnie dwie kadencje był przewodniczącym komisji budżetowo-finansowej - argumentował Robert Hanusek.

Przypomniał, że Marcin Niepokój pełnił funkcję przewodniczącego klubu Samorządne Krosno przez ostatnią kadencję, jest zasłużonym Honorowym Dawcą Krwi (organizuje akcje krwiodawstwa), aktywnym działaczem sportowym – od 2010 roku jest członkiem stowarzyszenia siatkówki Karpaty Krosno.

- Przez te lata dał się poznać jako człowiek uczciwy, godny zaufania - mówił.

Po tajnym głosowaniu okazało się, że Marcin Niepokój nie zostanie przewodniczącym. Za jego kandydaturą głosowało 8 radnych, 10 głosów było przeciw, 1 wstrzymujący. 1 głos był nieważny.

Zbigniew Kubit, który przewodniczył obradom, zarządził 15-minutową przerwę. Radni Samorządnego Krosna i Koalicji dla Krosna udali się na kuluarowe rozmowy z prezydentem Przytockim. Z kwadransa zrobiła się prawie godzina.