Podczas prezentacji wszyscy kibice skandowali nazwiska Wilczych zawodników. Największy okrzyk był zadedykowany nieobecnemu z powodu kontuzji Dimiemu Berge. Całe Miasto Szkła usłyszało pozdrowienia dla naszego żużlowca.
Niestety Goście okazali się mocniejsi w tym spotkaniu. Cellfast Wilki Krosno przegrały o 8 „oczek” na własnym torze z drużyną Arged Malesa Ostrów 41:49. Krośnianie pozbawieni czołowego zawodnika, który doznał urazu obojczyka podczas meczu w Rybniku
Bardzo dobre biegi zanotował Jonas Seifert-Salk, który zdobył 13+2 „oczka”. W biegu 12 prawdziwą moc pokazali Milik i Bańdur, dobry start spod taśmy i na mecie wynik 5:1. Wataha się nie poddawała, a kibice coraz głośniej dopingowali całe stado Wilków. Ostatecznie ostrowskie Tygrysy wygrały z krośnieńskimi Wilkami.
Oprawa meczu perfekcyjna jak zawsze. Przygotowany napis dla wszystkich MAM, bo właśnie w ten wyjątkowy dzień odbył się mecz.
W spotkaniu 5. rundy U24 Ekstraligi młode Wilki pokonały w meczu wyjazdowym Grudziądzkie Mebelki GKM Grudziądz 46:44.
Już 28 maja o godzinie 17:00 kolejne emocje przy L1. Mecz U24 Ekstraligi zmierzymy się z drużyną Falubaz Zielona Góra.
W weekend czekają nas kolejne żużlowe emocje. Wataha uda się do Łodzi, by rozegrać mecz z H.Skrzydlewska Orzeł Łódź.
Dopingujmy nasze Wilki, czy na stadionie w Łodzi, czy przed telewizorami. Niech cała Łódź usłyszy wspaniały doping krośnian. Wilcza fala zatopi Łódź.
I oby było słychać głośne WA-TA-HA
Czekamy na żużlowe emocje i kolejny WILCZY SZAŁ
Poniżej zobaczcie zdjęcia Darka Błażejowskiego: