Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:57
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czy drzewa przy ul. Staszica w Krośnie muszą być wycięte?

Miasto ogłosiło przetarg dotyczący przebudowy ul. Staszica. Kontrowersje wzbudził jednak zapis w specyfikacji przetargowej, dotyczący wycinki kilkudziesięcioletnich drzew. O szczegóły decyzji dopytywali radni podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
Czy drzewa przy ul. Staszica w Krośnie muszą być wycięte?

Autor: Tomasz Jefimow

Główna ulica w centrum Krosna zmieni oblicze dzięki wsparciu z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (prawie 1,5 mln zł). Przebudowana ma być jezdnia, chodniki, miejsca postojowe, kanalizacja deszczowa i oświetlenie na odcinku od zatoki autobusowej do skrzyżowania z ul. Skargi. Całość ma nawiązywać do zrewitalizowanego kilka lat temu Zespołu Staromiejskiego. 

Przetarg, który ma wyłonić wykonawcę tych prac został ogłoszony kilka dni temu. Sprzeciw mieszkańców wzbudził zamiar wycięcia 8 starych drzew rosnących po stronie muru kapucyńskiego.

O plany miasta zapytał radny Marcin Niepokój podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Zwrócił uwagę, że to już kolejna inwestycja, która zakłada wycinkę drzew.

W 2022 roku władze Krosna zdecydowały o przebudowie ul. Paderewskiego i budowie nowego mostu nad Lubatówką. Wiązało się to wycinką kilkudziesięciu drzew. Takie plany wywołały opór mieszkańców. Skierowali petycję, w której domagali się zaniechania przebudowy ulicy oraz ograniczenia zakresu inwestycji tylko do budowy nowego mostu. Ostatecznie drzewa udało się ocalić. 

Marcin Niepokój dopytywał, czy drzewa na ul. Staszica muszą być wycięte i jaka jest opinia osób, które się na tym znają? 

Piotr Przytocki, prezydent Krosna tłumaczył, że wykonane zostały analizy wszystkich drzew. - I te, które zostały uznane za spróchniałe, czy za chwilę mogą spróchnieć, mogą narażać samochody, czy pieszych, będą musiały być usunięte - zaznaczył.

Dodał, że planowane są nasadzenia zastępcze, razem z doprowadzeniem do nich wody. - Bo chodzi o to, by te drzewa nie uschły po dwóch sezonach zimowych - mówił. 

Zaznaczył, że sprawa będzie jeszcze wyjaśniana. 

- Żeby nie było żadnych kontrowersji związanych z wycinką. Nie zależy nam na usuwaniu zieleni, tylko na zazielenianiu miasta - przekonywał.

Radna Agnieszka Raś poprosiła o zastanowienie. - Może warto jeszcze raz zrobić przegląd tych drzew - mówiła.

Beata Pawłowska-Nicałek, naczelniczka wydziału drogownictwa, odpowiedziała jej, że trzeba mieć świadomość, że te drzewa za jakiś czas mogą być problematyczne. Dodała, że będą też kolidować z budową ciągu pieszo-rowerowego.

Sprawą zainteresował się botanik Łukasz Łuczaj. Na swoim kanale YouTube opublikował film, w którym przekonuje, że klony (polny, pospolity i jesionolistny), wiązy oraz jawory rosnące przy ul. Staszica są zdrowe i mogą rosnąć jeszcze przez 100 lat. Apeluje do władz miasta, by ich nie wycinać. 

- Po co kupować nowe drogie drzewa, skoro mamy piękne, przypuszczam 60-70 letnie drzewa - podkreśla.

Łukasz Łuczaj dodaje, że nie zauważył, by wcześniej były prowadzone konsultacje społeczne dotyczące tej wycinki. 

W filmie przekazuje, że był w magistracie i rozmawiał z urzędnikami. - Stwierdzono, że miasto się zagalopowało i będą próbowali to odkręcić - mówi. 

Zachęca też mieszkańców do kierowania do urzędu protestu w sprawie zachowania "alei ogłowionych drzew" na ul. Staszica. 


Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
  
Reklama