Atut meczu – fenomenalna oprawa artystyczna. Każdy usłyszał, na jakim stadionie się znajduje i jak kibice Watahy potrafią zrobić widowisko. Nadszedł czas prezentacji, brawa dla zawodników Stali od Rzeszowian i Krośnian. Jednak całe show skradła prezentacja naszych Wilków. Cały stadion skandował nazwiska wilczych rajderów. Dziś zdecydowanie punkt bonusowy należy się Eksatraligowym Kibicom. Wataha – Stowarzyszenie Kibiców Krośnieńskiego Żużla spisała się na medal.
Niestety dziś okazali się silniejsi Goście z Rzeszowa. Cellfast Wilki Krosno przegrały u siebie o 10 „oczek” 40:50.
Pochwała należy się dla Kapitana Vacka, który zdobył w tym spotkaniu 12 punktów. Dobre zawody zanotował również Kenneth Bjerre i zgromadził 13+1. Niestety to już koniec dobrze punktujących zawodników w gronie gospodarzy. Duńczyk pokazał moc na torze i wolę walki o punkty.
Gratulacje należą się również drużynie z Rzeszowa, która z przebiegu całego spotkania zasłużyła na wygraną. Najlepiej punktującym zawodnikiem okazał się Nicki Pedersen 10+1 i Marcin Nowak, który wyjeździł ten sam dorobek punktowy co Mistrz Świata.
Punkt bonusowy na otarcie łez dla Watahy.
Niestety teraz sprawa wygranej się odwróciła. Żurawie podziobały Wilki. Czy rany zdążą się zabliźnić do kolejnego meczu – tego nie wiemy?
W kolejny weekend czekają nas kolejne żużlowe emocje. Wataha uda się do Poznania, by rozegrać mecz z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.
Dopingujmy nasze Wilki, czy na stadionie w Poznaniu, czy przed telewizorami.
I oby było słychać głośne WA-TA-HA
Czekamy na żużlowe emocje i kolejny WILCZY SZAŁ
Maria Charzewska - zaczarowana czarnym sportem
Zobaczcie fotorelację Darka Błażejowskiego: