Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 02:24
Reklama
Reklama

W Jedliczu wspólnie pożegnali wakacje i zakończyli Filipkową Sztafetę

Wakacje dobiegają końca, a to oznacza jedno – czas na energetyczne pożegnanie lata w rytmach pełnych życia! Burmistrz Gminy Jedlicze, Wojciech Tomkiewicz, wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Jedliczu, serdecznie zaprosili na wydarzenie pod nazwą „Pożegnanie Wakacji”, które połączone zostało ze szczytną inicjatywą – Finałem Filipkowej Sztafety.
  • Źródło: UG Jedlicze
W Jedliczu wspólnie pożegnali wakacje i zakończyli Filipkową Sztafetę

Źródło: UG Jedlicze

Na Placu Targowym „Mój Rynek” w Jedliczu na uczestników czekała masa atrakcji, zorganizowanych w celu wsparcia trzyletniego Filipka z Żarnowca. Goście mieli okazję przejechać się imponującymi quadami prowadzonymi przez doświadczonych kierowców, skakać na dmuchańcach, robić sobie zdjęcia z żywymi maskotkami oraz wziąć udział w piana party zorganizowanym przez druhów z OSP Jedlicze. 

Ogromną popularnością cieszyło się malowanie twarzy, a smakosze mogli delektować się wypiekami przygotowanymi przez niezawodne gospodynie z KGW Żarnowiec. Kornelia Gerlach wystawiła swoje pełne wyrazistych barw obrazy, a Janusz Kubit zadbał o humorystyczne akcenty w rysunkach.

Na scenie królowały pełne energii dziewczyny z zespołu wokalnego Indygo. Po nich wystąpił Jan Kowalski, mistrz gry na gitarze elektrycznej. The Lane przeniosło uczestników w klimaty grunge i hard rocka z domieszką klasycznego rock and rolla, a zespół SETA zaserwował solidną dawkę bluesrockowych brzmień.

Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru był zespół TerazMy, łączący góralską i biesiadną muzykę z nowoczesnym popowo-rockowym brzmieniem. Ich koncert, naładowany pozytywną energią, porwał wszystkich do zabawy, a bisy zdawały się nie mieć końca. Wieczór zwieńczyła dyskoteka pod gwiazdami, którą poprowadził DJ Dominik.

Pożegnanie lata miało jeszcze jeden ważny akcent – Finał Filipkowej Sztafety. Mariusz Wodziński pokonał w niej 1000 km szlakiem górskim, a ksiądz Paweł Nowak przejechał na rowerze szosowym Polskę dookoła, pokonując dystans 3700 km.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ