W ostatnich miesiącach doszło do serii oszustw, w których ofiarami najczęściej padały osoby starsze. Przykładem jest przypadek z Świdnika, gdzie mężczyzna podający się za pracownika gazowni odwiedził starszą kobietę w celu "sprawdzenia wycieku gazu". Zaproponował montaż czujnika gazowego za 300 zł, jednak po otrzymaniu pieniędzy opuścił mieszkanie bez wykonania usługi.
Podobna sytuacja miała miejsce we Wrocławiu, gdzie oszust, pod pretekstem sprawdzania stanu kuchenek gazowych, proponował wymianę urządzeń lub montaż czujnika. Jak informują służby, mężczyzna mógł oszukać około 60 osób, wyłudzając od nich łącznie ponad 120 tys. zł.
Polska Spółka Gazownictwa przypomina, że jej pracownicy oraz firmy zewnętrzne nie pobierają opłat od klientów na miejscu. W przypadku wątpliwości zaleca się kontakt z administratorem budynku lub pod numerem alarmowym 112. Tożsamość pracowników można także zweryfikować, dzwoniąc pod ogólnopolski numer infolinii spółki.
Spółka zwraca również uwagę, że jej pracownicy nie świadczą usług związanych z przeglądem wewnętrznych instalacji gazowych. Za stan techniczny instalacji odpowiada właściciel lub administrator budynku.
PSG apeluje o rozwagę, zwłaszcza w rozmowach z seniorami, którzy są najczęstszymi ofiarami takich oszustw. Należy przypominać im o zagrożeniach i zasadach bezpieczeństwa, a wszelkie podejrzane sytuacje zgłaszać na policję.
Polska Spółka Gazownictwa zaleca wzmożoną ostrożność. Pamiętaj:
pracownicy, jak również firmy zewnętrzne działające na zlecenie PSG, nie mają prawa pobierać żadnych opłat bezpośrednio od klientów,
jeśli masz wątpliwość zadzwoń na ogólnopolski numer telefonu +48 22 444 33 33 (czynny od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 do 18.00) lub numer alarmowy 112,
- wszelkie próby oszustwa powinny być natychmiast zgłaszane na policję