Prawdziwa siła USD nie leży w wartości nabywczej dolara
Zwykle nie decydujemy się na wymianę oszczędności w USD ze względu na to że średni kurs dolara nie jest zbyt imponujący. Wyższą wartość mają obecnie m.in. EUR oraz GBP. Teoretycznie pośpiech faktycznie nie sprzyja zyskom, aczkolwiek zwłoka również. Na dolara warto spojrzeć nieco szerzej niżeli tylko przez pryzmat jego ceny. Otóż jest on walutą, która dzięki powszechnej akceptowalności może pomóc w zrealizowaniu wielu planów a nawet korzystnych inwestycji. Właśnie dlatego pomimo spadku wartości nabywczej dolar wciąż jest walutą silną i pożądaną przez przedsiębiorców oraz inwestorów z całego świata. Nie bez powodu jego skup oraz sprzedaż oferują wszystkie kantory stacjonarne i internetowe a także platformy społecznościowej wymiany walut, takie jak np. Walutomat.pl.
Jeśli nie oczekiwanie aż dolar się umocni to co?
Ograniczając się do obiecujących opcji wykorzystania dolara przez ludzi gromadzących w nim od lat oszczędności, nie zaś przez inwestorów czy trederów, jawi się przynajmniej kilka sposobów na to jak można USD bezpośrednio lub pośrednio rozsądnie wykorzystać. Po pierwsze biznes. W dobie prywatyzacji wielu z nas oszczędności przeznacza na założenie i rozwój własnej firmy. Posiadanie dolara może w tym kontekście okazać się bardzo przydatne, np. wtedy gdy będziemy sprowadzać dowolne produkty z Chin. Chińskie hurtownie internetowe i portale sprzedażowe online wymagają bowiem płatności w USD. Omija nas zatem przewalutowanie środków a więc i jego koszt. Co jednak jeśli nasz plan na działalność nie jest związany z handlem międzynarodowym? Walutę będzie trzeba wymienić, starając się uzyskać jak najlepszy kurs dolara względem skupu. Dzięki korzystnemu przewalutowaniu możemy być nawet o 10-20 tys. zł. do przodu. Jeśli oszczędności zaczynaliśmy gromadzić jeszcze w czasach Polski Ludowej, na tym etapie powinniśmy kompletnie zapomnieć o panujących wówczas zasadach. Nie idziemy z banknotami do okienka! Dlaczego? Bo wówczas bardzo wątpliwą jest sprzedaż USD na korzystnych warunkach. Kantory stacjonarne zazwyczaj mocno zaniżają kurs skupu dolara, cenę sprzedaży zaś zawyżają dla wypracowania dla siebie zysku ze spreadu walutowego. Całkiem inaczej sytuacja ma się w kantorach internetowych, tu dolar skupowany i sprzedawany kosztuje niemal tyle samo. Spotkać możemy się z różnicą zaledwie 2-3 groszy, absolutnie nie kilkudziesięciu czy kilkunastu. Czasem nawet i takiej różnicy nie ma, a więc koszt spreadu w ogóle nas nie dotyczy. Jest to cecha społecznościowego modelu wymiany waluty, funkcjonującego np. w Walutomacie. W cenniku platformy, do którego wgląd mamy przez całą dobę na stronie https://www.walutomat.pl/kursy-walut/usd-pln/ widzimy ponadto, iż kurs dolara oferowany klientom nie różnią się nawet od jego ceny rynkowej. Spread zastąpiony został prowizją w wysokości (maksimum) 0,2 % od wartości transakcji lub niższą - jeśli wymieniamy duże sumy pieniędzy. Teraz dodatkowo rejestrując się z tej strony, otrzymasz rabat 50% na pierwszą wymianę. Przykładowo sprzedając w Walutomacie 100 000 USD uzyskamy o niemal 20 tys. zł większą kwotę niżeli tę samą transakcję realizując w banku, bądź kantorze stacjonarnym. Będzie to około 380 000 zł - pieniądz całkiem konkretny, wystarczający na zakup nieruchomości inwestycyjnej w Polsce: mieszkania lub nawet domu pod wynajem. Oszczędności w dolarze przydadzą się także wielbicielom egzotycznych podróży. Dolar jest bowiem walutą, którą w przeciwieństwie do PLN wszędzie wymienimy na inną-lokalną, nawet mało znaną. Jeżeli preferujemy zaś turystykę w obrębie Starego Kontynentu, równie dobrze dolara wymienimy na euro i to w ciągu paru minut- ponownie odwołując się do usług e-kantoru.
Artykuł sponsorowany