Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 24 kwietnia 2025 19:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komunikaty Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki w sprawie sytuacji radiacyjnej na terenie Polski

Państwowa Agencja Atomistyki przypomina, że sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie, jak również nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Nie ma w związku z tym konieczności podejmowania jakichkolwiek działań zapobiegawczych przez mieszkańców Polski, w szczególności nie zaleca się przyjmowania preparatów z stabilnym jodem (w tym tzw. płynu Lugola).
Komunikaty Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki w sprawie sytuacji radiacyjnej na terenie Polski

W związku z pożarami lasów w Strefie Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, Państwowa Agencja Atomistyki informuje, że sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie, jak również nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Poziomy skażeń promieniotwórczych powietrza wynikające z pożarów lasów w otoczeniu Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej nie mają obecnie wpływu na sytuację radiacyjną na terenie Polski.

Pełny komunikat Państwowej Agencji Atomistyki (kliknij)

Państwowa Agencja Atomistyki zwraca uwagę, iż samodzielne przyjmowanie preparatów ze stabilnym jodem może być szkodliwe dla zdrowia. Skutkiem ubocznym stosowania preparatów może być nadmierne uaktywnienie tarczycy, co może doprowadzić do jej nadczynności. U niektórych pacjentów, w tym cierpiących na zaburzenia układu krążenia, może to doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia. Dlatego preparaty z stabilnym jodem należy przyjmować tylko w przypadku wystąpienia konkretnych zaleceń.

Pełny komunikat Państwowej Agencji Atomistyki (kliknij). 

 

O pojawiających się fałszywych informacjach poinformowano na stronie napromieniowani.pl. Poniżej publikujemy całość informacji:

Uwaga! Dziś (17.04) całą Polskę obiega informacja o zagrożeniu radiacyjnym wynikającym z kilku, niezależnych od siebie źródeł. Od rana dostajemy dziesiątki zapytań i skala tego jest tak przerażająco ogromna, że prawdopodobnie mamy do czynienia z celowym działaniem dezinformacyjnym.

Rzekome zagrożenie najczęściej ma dotyczyć radioaktywnej chmury nadciągającej nad Polskę z Czarnobyla (w wyniku pożarów) lub wycieku czy awarii, a nawet wybuchu badawczego reaktora jądrowego w Świerku (województwo Mazowieckie). Często przekazywane pocztą pantoflową jest zalecenie zamknięcia okien, a nawet dokładne godziny pojawienia się radiacji. Dla uwiarygodnienia tych doniesień często podaje się za źródło pracownika Sanepidu, Narodowego Centrum Badań Jądrowych czy Państwowej Agencji Atomistyki, a źródłem bezpośrednim ma być pracownik jednej z tych organizacji lub znajomy znajomego.

Informacja cały czas ewoluuje, przybierając najróżniejsze postaci, a jedynym, co je łączy jest promieniowanie. Tymczasem mapa zagrożeń radiacyjnych w Polsce na dzień 17 kwietnia br. jasno wskazuje brak odchyleń od normy. Każdy z Was może to sprawdzić tutaj: MAPA 

Postanowiliśmy więc zweryfikować doniesienia u wyżej wymienionych źródeł. Zapytaliśmy rzecznika Narodowego Centrum Badań Jądrowych o sprawę i w natychmiastowo udzielonej odpowiedzi dostaliśmy informację, że nic takiego nie miało miejsca. Z kolei Stanisław Janikowski z Polskiej Agencji Atomistyki napisał:

- "Sytuacja radiacyjna na terenie Polski pozostaje w normie. Nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Państwowa Agencja Atomistyki na bieżąco monitoruje sytuację radiacyjną za pośrednictwem sieci stacji PMS, rozmieszczonych na terenie całego kraju. Niestety, fakenews ewidentnie wyewoluował i ma różne postaci, od informacji o tym, że coś się wydarzyło na terenie ośrodka NCBJ w Świerku po informację o tym, że „radioaktywna chmura" znad Czarnobyla idzie nad Polskę, czego źródłem ma być rzekomo pracownik Świerku. Natomiast sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje niezmienna."

A co z radioaktywną chmurą docierającą nad Polskę? Mamy potwierdzenie z Państwowej Agencji ds. zarządzania Strefą Wykluczenia, że poziom promieniowania w Czarnobylu nie uległ zmianie i jest taki, jak zawsze. Co więcej, wiatr wieje z zachodu na wschód, a zatem nawet gdyby zostały do atmosfery uwolnione substancje radioaktywne, to nie poleciałyby w stronę Polski (pod wiatr), tylko w stronę Rosji (z wiatrem). Zatem jedyne ryzyko z jakim mamy do czynienia, to przeniesienie smogu znad polskich miast nad Czarnobyl.

Wniosek - w żadnym z tych doniesień nie ma ani grama prawdy. Podejrzane jest natomiast, że tego typu plotki zostały uwolnione w jednym dniu i rozeszły się tak szybko. Wielokrotnie wcześniej kierowano do nas podobne zapytania, ale nigdy na tak wielką skalę, jak dziś. Racjonalne więc wydaje się podejrzenie, że nie jest to przypadek i powstaje pytanie: po co?

W każdym razie, nie dajcie się nabrać i zachowajcie dystans do osób, które uczestniczą w rozpowszechnianiu tych informacji!

 

źródło: Państwowa Agencja Atomistyki i napromieniowani.pl
opracowanie: Krosno112.pl


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ