Pierwsze informacje od naszych Czytelników dostaliśmy tuż po godzinie 10:00. Na grupie Przyjaciele Krosno112.pl Bartek napisał post "W połowie Krosna nie ma prądu?" i pod nim można było przeczytać komentarze członków grupy, na jakich ulicach w Krośnie nie ma prądu.
Niestety w trakcie, gdy doszło do awarii prądu na terenie miasta, młody mężczyzna z psem podróżował w jedną z wind wieżowca przy ul. Grodzkiej.. Po kilku chwilach przebywania w windzie powiadomiono odpowiednie służby.
Na miejsce przybył zastęp strażaków z JRG Krosno, który wydostał mężczyznę wraz z psem na zewnątrz. Na miejscu pojawili się również technicy, którzy naprawili zawieszony system komputera odpowiadającego za sterowanie windami.
- Nikt nie chciałby się znaleźć w windzie, gdy zabraknie prądu - to prawdopodobnie najczęściej wypowiadane zdanie po dzisiejszej awarii w krośnieńskich wieżowcach.
Przed godziną 14:00 zakład PGE usunął awarię.
red.