Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 24 kwietnia 2025 22:39
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koń wpadł do piwnicy przez niewielki właz. Długotrwała akcja ratownicza

Ponad 9 godzin trwało uwalnianie konia, który wpadł przez niewielki właz w przedpokoju budynku mieszkalnego w Hłudnie, w powiecie brzozowskim. Na pomoc ruszyli również strażacy z Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego "KROSNO". 
Koń wpadł do piwnicy przez niewielki właz. Długotrwała akcja ratownicza
fot. KP PSP Brzozów

- Stanowisko Kierowania KP PSP w Brzozowie otrzymało informację o uwięzionym koniu w piwnicy domu mieszkalnego w Hłudnie o godzinie 17:22, w środę 29 kwietnia - mówi mł. bryg. Bogdan Biedka, oficer prasowy brzozowskich strażaków - W długotrwałej akcji ratowniczej, która trwała do godziny 2:31, brało udział 22 strażaków z JRG Brzozów, OSP Hłudno oraz Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego JRG Krosno, patrole policji, przedstawiciele Powiatowego Nadzoru Budowlanego, weterynarz, wójt Gminy Nozdrzec, pracownicy GOPS.  

- Policjanci, którzy byli na miejscu zdarzenia ustalili, że właściciel wprowadził zwierzę do budynku i pod ciężarem konia załamało się drewniane wejście do piwnicy, a zwierzę wpadło do piwnicy - relacjonuje asp. szt. Monika Dereń, oficer prasowy KPP Brzozów - Na miejscu obecny był weterynarz, który nie stwierdził, aby zwierzę było zaniedbane lub źle traktowane. Na wskutek upadku koń nie doznał poważniejszych obrażeń. 

Nietypowa i długotrwała akcja - opisuje mł. bryg. Bogdan Biedka

Po dojeździe na miejsce służby zabezpieczyły miejsce zdarzenia, a kolejne współpracujące służby włączyły się do działań. Zwierzę wpadło do piwnicy w przedpokoju murowanego budynku mieszkalnego przez niewielki otwór zejściowy do piwnicy o rozmiarze około 1,2 x 0,6 m. Kierujący działaniem ratowniczym poprosił o dodatkowe wsparcie sprzętowe i przyjazd weterynarza oraz nadzoru budowlanego. W budynku zamieszkiwały na stałe 4 osoby dorosłe, nikt z nich nie został ranny. Na czas działań ratowniczych został im zapewniony lokal zastępczy przez wójta gminy Nozdrzec, który obecny był na miejscu zdarzenia do zakończenia akcji.

Koń mógł posiadać prawdopodobne obrażenia w wyniku upadku, ale był w stanie ogólnie dobrym. Weterynarz obecny podczas działań prowadził ciągłą opiekę nad zwierzęciem do końca działań ratowniczych. Kierujący działaniem ratowniczym podjął decyzję o powiększeniu stropu żelbetowego piwnicy w celu wyciągnięcia zwierzęcia na zewnątrz. Przy pomocy pił do betonu i stali oraz młotów elektrycznych powiększono istniejący otwór do rozmiarów umożliwiających wyciągnięcie konia z piwnicy. Po dojeździe grupy wysokościowej ratownicy wspólnie przy pomocy pasów transportowych i wciągarki transportowej wyciągnęli zwierzę z piwnicy na zewnątrz budynku. Koń o własnych siłach został zaprowadzony do pobliskiej stajni.

Wszelkie prace w budynku były prowadzone pod kontrolą obecnego na miejscu Powiatowego Nadzoru Budowlanego. Były też brane pod uwagę dużo bardziej drastyczne rozwiązania w ingerencję budynku, na szczęście dzięki wspólnym działaniom służb akcja zakończyła się szczęśliwie. 

autor: Marcin Mikosz
zdjęcia: KP PSP Brzozów



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ