Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 23 kwietnia 2025 20:40
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Miasto ratuje kryte pływalnie. Stracą pracownicy, ale po pandemii jest szansa na normalne działanie

Zespół Krytych Pływalni mierzy się z problemami finansowymi spowodowanymi przez epidemię koronawirusa. Ratunkiem ma być zmiana umów dla pracowników - wszyscy przejdą na pół etatu oraz przekształcenie ZKP w jednostkę budżetową.
Miasto ratuje kryte pływalnie. Stracą pracownicy, ale po pandemii jest szansa na normalne działanie
fot. Tomasz Jefimow - Krosno112.pl

Krośnieńskie baseny zostały zamknięte 11 marca. Nie wiadomo, kiedy znów wznowią działalność. Brak przychodów spowodował, że nie ma pieniędzy na bieżące opłaty.

Magistrat już wcześniej podjął działania związane z obniżeniem kosztów funkcjonowania basenów. Przyznano też dotację, która jednak nie pokrywa wszystkich bieżących kosztów a jej wysokość wkrótce przekroczy dopuszczalny limit.

Dlatego władze miasta podjęły decyzję o przekształceniu Zespołu Krytych Pływalni z samodzielnie działającego zakładu budżetowego w jednostkę budżetową. Zgodę na to musieli wydać radni. Zrobili to podczas ostatniej sesji rady miasta.

- Przekształcenie spowoduje, że ZKP będzie mógł funkcjonować i przygotowywać się do ponownego otwarcia - tłumaczy Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna. I dodaje, że będą to prace związane z usprawnieniem obiektu w zakresie technologii czy nawet ekonomiczno-kosztowego.

Dyrekcja, chcąc obniżyć koszty funkcjonowania Zespołu Krytych Pływalni, rozpoczęła proces zmian w zatrudnieniu. Zatrudnienie w ZKP to 3/4 i 1/4 etatu.

- Zawierane są porozumienia z pracownikami obniżające wymiar czasu pracy do pół etatu - wyjaśnia Bronisław Baran. I dodaje, że mają one obowiązywać do momentu, gdy baseny zaczną funkcjonować.

- Chciałbym przekazać pracownikom i ich uspokoić, że podejmowane działania są po to żeby pomóc a nie żeby „zatopić” ZKP - uspokaja radny Marcin Niepokój, przewodniczący Komisji Budżetowo-Finansowej RM.

Radny Tomasz Biały podczas sesji zadał pytanie prezydentowi, czy zmiana wymiaru zatrudnienia będzie dotyczyć też kadry zarządzającej.

- W tym momencie nie mamy do tego podstaw - odpowiedział Bronisław Baran. I dodał, że ciężar przeprowadzenia tych trudnych działań spoczywa na dyrektorze, księgowej i kadrowej. - Ale zgodnie z ich deklaracją oni też będą mieli korektę zatrudnienia - dodał i zapewnił, że nie ma w tym przypadku nierównego traktowania pracowników.

autor: Tomasz Jefimow


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ