Sytuacja Miejskiej Komunikacji Samochodowej była omawiana podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.
Jak tłumaczył Roman Gierlach, prezes krośnieńskiej MKS, kondycja spółki zmieniła się w momencie ogłoszenia pandemii. - Spowodowane to było bardzo dużymi ograniczeniami - mówił. Dodał, że od marca biletów sprzedano mniej, niż w poprzednich latach, o ponad 600 tysięcy. - Nasze koszty wzrosły, mimo że ceny paliwa spadły. Złożyły się na to m.in. zakupy środków dezynfekcji, ozonowanie autobusów - wyliczał prezes.
Władze spółki zmuszone są do cięcia kosztów. - Staraliśmy się ograniczyć zatrudnienie, nie korzystaliśmy z usług kierowców, którzy mają dodatkowe źródła dochodów - mówił prezes Gierlach. I dodał, że starano się także nie prowadzić większych remontów.
Radni dopytywali o sytuację kierowców, którzy świadczą usługi na rzecz spółki prowadząc własne działalności gospodarcze. - Wszyscy skorzystali z tarczy antykryzysowej - wyjaśniał prezes Gierlach. I dodał, że spółka też miała możliwość płacenia niższych składek na ZUS.
Władze MKS przyznają, że sytuacja spółki jest trudna. - Wyższe ceny biletów pozwolą nam przetrwać najbliższy czas - tłumaczył Roman Gierlach. - Ale jeśli uczniowie nie wrócą we wrześniu do szkół i ograniczenia nie zostaną zniesione, czeka nas bardzo poważna sytuacja.
Podwyżkę cen biletów argumentował też prezydent Piotr Przytocki, który skierował projekt uchwały na sesję. - Staramy się ratować wysokość rekompensaty rocznej, którą miasto dopłaca do MKS z tytułu obsługi mieszkańców - tłumaczył. - Staramy się by kwota nie przekroczyła tej zakładanej w budżecie. Czyli około 4 milionów złotych, plus 5 procent, które jesteśmy w stanie ewentualnie pokrywać.
W projekcie oszacowano, że zmiany w cenach biletów spowodują wzrost wpływów o około 330 tysięcy złotych rocznie.
Radni nie byli jednogłośni. 11 głosowało za zmianami, 7 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Uchwała została przyjęta. Zacznie obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Podkarpackiego.
Jak się zmienią ceny biletów?
Bilet normalny będzie kosztował 2,60 zł (podwyżka o 20 gr), ulgowy – 1,30 zł (podwyżka o 10 gr), przesiadkowy – 3,80 zł. Za bilet miesięczny na wszystkie linie trzeba będzie zapłacić 68 zł (podwyżka o 4 zł), ulgowy – 41 zł (podwyżka o 2 zł). Za bilet miesięczny poza miastem – 84 zł.
Wprowadzone będą też poza Krosnem dwie strefy podmiejskie. Dotychczas po przekroczeniu granicy Krosna do końca trasy danej linii obowiązuje jednakowa cena – 3 zł. Po zmianie przejazd do I strefy będzie kosztował 3,20 zł, do II strefy - 3,60 zł.
Wprowadzony będzie też podziału biletu dziennego na miejski i strefowy. Obecnie obowiązuje jedna cena w całej sieci - 5,50 zł. Po podwyżce taki bilet w granicach Krosna będzie kosztował 6 zł, w strefie – 7 zł.
Tomasz Jefimow